Bloober Team planuje mocne wejście na rynek VR. Spółka, która niedawno przejęła pakiet kontrolny w Played With Fire (PWF), podpisała z Meta Platforms Technologies umowę na istotne finansowe i marketingowe wsparcie produkcji nowej gry o kodowej nazwie „Projekt I” w technologii VR.
Nowy tytuł zostanie wyprodukowany przez Bloober Team we współpracy z PWF. Na rynku spekuluje się, że będzie to projekt z gatunku science fiction. Jego szczegóły nie zostały ujawnione, ale rąbka tajemnicy uchylił Piotr Babieno, prezes Bloober Teamu.
— Gra, nad którą pracuje Played With Fire, to bardzo znane, duże IP — powiedziałbym sięgające gwiazd. Gdy nawiążemy współpracę z partnerem, który jest licencjodawcą, będzie jasne, jaka pula wchodzi w grę i jak nośny jest to temat — mówi Piotr Babieno.
Zgodnie z umową Meta sfinansuje całą produkcję i wyda grę na platformie Oculus Quest.
— Na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że kwota finansowania z Mety jest naprawdę satysfakcjonująca, a nasza spółka od początku będzie uczestniczyła w podziale przychodów ze sprzedaży — informuje prezes Bloober Team.
Premiera gry planowana jest na 2025 r. Bloober Team liczy, że gra zadebiutuje także na innych platformach VR.
Kompetencje w VR
W sierpniu Bloober Team kupił 114 udziałów w spółce PWF, które stanowią 53,27 proc. kapitału zakładowego. Notowana na NewConnect spółka nie podała szczegółów transakcji w momencie jej ogłoszenia. Jej szef zapewnia, że istotne informacje na temat transakcji będą przekazane w raporcie za III kw., którego publikacja zaplanowana jest na 14 listopada.
To o tyle istotne, że spółka kupiła udziały m.in od funduszu Blite Fund kojarzonym z małżonką prezesa Bloober Teamu. Piotr Babieno zapewnia, że dopełniono wszelkich procedur, aby wykluczyć potencjalny konflikt interesów.
— Ja i moja żona, Marlena Babieno — na moment transakcji prezes Blite Fund i członek rady nadzorczej Played With Fire — wyłączyliśmy się z procesów decyzyjnych, jeśli chodzi o transakcję przejęcia. Zakup udziałów był realizowany na jednakowych warunkach cenowych od Blite Fund oraz od grupy inwestorów, którzy zaakceptowali warunki transakcji oraz wycenę spółki — zapewnia Piotr Babieno, dodając, że wartość transakcji wyniosła poniżej 10 mln zł.
PWF docelowo ma być uzupełnić kompetencje Bloober Teamu o obszar VR/AR.
— Przejrzeliśmy wiele spółek na polskim rynku i uznaliśmy, że to jedna z niewielu firm, która ma naprawdę wysokie kompetencje w tym obszarze i jest zdrową organizacją, której DNA jest kompatybilne z naszym — mówi szef producenta gier.
Apetyt na zakupy
Opóźnienie informacji o warunkach transakcji wynikało m.in. z faktu, że tamtym czasie spółka rozważała przejęcie dwóch innych spółek, które ostatecznie nie doszły do skutku. Producent gier nie wyklucza jednak zakupów.
— Rozmawiamy z kolejnymi studiami, sprawdzamy, czy nadajemy na podobnych falach. Jeśli pracując nad projektem widzimy, że jest flow i mamy podobne aspiracje, to jesteśmy w stanie zainwestować. Przyglądamy się m.in. jeszcze jednej spółce VR. Liczba potencjalnych projektów VR, o których myślimy, sprawia, że będziemy potrzebować więcej mocy przerobowych, niż mamy — mówi Piotr Babieno.
Kierowana przez niego firma rozmawia też z potencjalnymi partnerami spoza Polski. Przed kilkoma miesiącami do spółki dołączył Dominik Majewski związany wcześniej m.in. z Leonardo Fund ASI czy Satus Venture, który jest odpowiedzialny za kwestie związane z akwizycjami.

Jeśli jest to projekt oparty na IP, które jest znane i wcześniej zdobyło popularność np. w telewizji, to wydaje się, że ma duże szanse zaistnieć jako gra VR. Szczególnie jeśli miałoby to być w gatunku science fiction. Meta specjalizuje się w projektach VR, więc skoro zdecydowała się wyłożyć na to pieniądze i wydać, to znaczy, że widzi w tym duży potencjał. Biorąc pod uwagę wcześniejsze projekty Bloober Teamu, może się okazać, że spółka ma tak wynegocjowaną umowę, że uzyska dobrą marżę na samej produkcji, co ogranicza ryzyko premiery. W przypadku poprzednich filmowych produkcji istotna część przychodów spółki pochodziła z umów z partnerami, a nie z klasycznej sprzedaży.