BZWBK: obawy podaży akcji TP SA znów osłabiły GPW

opublikowano: 2003-02-19 18:04

Pomimo niezłych wzrostów na parkietach amerykańskich w Warszawie generalnie dominowały znowu minorowe nastroje. Bezpośrednią przyczyną pogorszenia i tak kiepskiej ostatnio koniunktury było dyskontowanie wtorkowej informacji o kolejnym zamiarze dokapitalizowania przez rząd tym razem Stoczni Gdyńskiej 14 mln akcji TPSA. Mając na uwadze fakt, że zaledwie dwa miesiące temu BGŻ miał poważne problemy z uplasowaniem na rynku wcześniej otrzymanych akcji narodowego teleoperatora nie powinna budzić jakiegokolwiek zdziwienia kolejna niechęć do posiadania w portfelu tych akcji, które potencjalnie niebawem będzie można kupić na rynku prawdopodobnie sporo taniej. Tak więc dziś przy sporej podaży papiery te zniżkowały o 3,2% i walnie przyczyniły się do przecen innych walorów. M. in. o 2,5% spadł kurs Agory, o 3,4% Banku Millenium (dawniej BIG-BG), a o 1,7% Softbanku. Bardzo silną wyprzedaż w połowie sesji było widać na akcjach KGHM, które w tym momencie spadały niemalże o 5%, by ostatecznie zamknąć handel 1,5% stratą. Najprawdopodobniej któryś z dużych inwestorów obawia się złego skonsolidowanego wyniku za 2002 rok (jednostkowy był bowiem bardzo dobry). Na rynku nie widać w tej chwili czynników, które mogłyby poruszyć rynkiem w górę bardziej zdecydowanie niż na kilku ostatnich sesjach. Złe informacje są bowiem obecnie mocno nadinterpretowne przez graczy, a na dobre inwestorzy prawie zupełnie nie reagują. Opublikowane np. w poniedziałek przez Comarch bardzo dobre wyniki finansowe (najlepsza sprzedaż w historii) wystarczyły na zaledwie jeden dzień wzrostów. Nadal spada bez widoków na wyhamowanie kurs Amiki, która to spółka definitywnie już chyba utraciła zaufanie inwestorów po ogłoszeniu fatalnych wyników w IV kwartale. Na dodatek pojawiły się plotki o możliwym odejściu ze spółki długoletniego prezesa i kurs coraz szybciej zdąża w stronę historycznego minimum na 15 zł. Dziś dość spory wzrost spośród najsłynniejszych spółek zaliczył jedynie Elektrim. Jest to najprawdopodobniej wywołane oczekiwaniami spekulantów na pozytywne rozstrzygnięcie dawno trwającego sporu pomiędzy spółką a Deutsche Telekom, co ma nastąpić w najbliższych dniach przed sądem arbitrażowym w Wiedniu. Tomasz Leśniewski, DM BZ WBK