Odczyt okazał się wyższy od oczekiwań i nastąpił po nieznacznym spowolnieniu dynamiki wzrostu cen przez cztery miesiące z rzędu.
Największy wzrost rok do roku odnotowały miasta Phoenix (+32,5 proc.), Tampa (+29,4 proc.) i Miami (+27,3 proc.).
Rozgrzany do czerwoności rynek nieruchomości w USA w najbliższych miesiącach może schłodzić się za sprawą rosnących oprocentowań kredytów hipotecznych, inflację i planowane przez Fed podwyżki stóp procentowych.