Według danych zaprezentowanych przez Federalny Urząd Statystyczny Destatis, w październiku 2023 r. ceny importu zniżkowały o 13,0 proc. w ujęciu rocznym, wyhamowując nieznacznie dynamikę po spadku o 14,3 proc. we wrześniu. Dzisiejszy odczyt był lepszy niż oczekiwali ekonomiści. Mediana ich prognoz wskazywała bowiem na spadek rzędu 13,4 proc.
Eksperci podkreślają, że nie można nie doceniać korzystnego wpływu na osłabienie presji inflacyjnej, jednak tak znaczące spadki cen importu są wynikiem wysokiej bazy sprzed roku, kiedy to ceny gwałtownie rosły w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę i wywołanego nią kryzysu energetycznego.
Przykładowo, ceny w imporcie energii były w październiku br. aż o 43,5 proc. niższe niż w analogicznym okresie 2022 r. Gaz ziemny potaniał o 63,5 proc., węgiel kamienny o 42,5 proc., a energia elektryczna o 43,3 proc.
Dodatkowo ceny dóbr pośrednich spadły o 8,6 proc., a produktów rolnych o 1,8 proc. Korekcie zniżkowej poddały się również ceny zarówno dóbr konsumpcyjnych trwałych (-0,6 proc.), jak i nietrwałych (-0,7 proc.). Natomiast koszt dóbr inwestycyjnych wzrósł o 1,8 proc.