Kontrakty terminowe na ropę Brent podczas piątkowej sesji zyskują 80 centów, co stanowi wzrost o 0,86 proc., osiągając cenę 94,10 USD za baryłkę. Amerykańskie kontrakty terminowe na ropę West Texas Intermediate (WTI) również notują aprecjację o 95 centów, czyli 1,06 proc., docierając do ceny 90,58 USD za baryłkę.
Oba te wskaźniki cenowe pozostawały na stosunkowo stałym poziomie w ciągu tygodnia, po znacznym wzroście o ponad 10 proc. w trzech poprzednich tygodniach z powodu obaw o ograniczoną podaż ropy na światowym rynku.
Rosyjska firma Transnieft w piątek wstrzymała dostawy oleju napędowego do kluczowych terminali nad Morzem Bałtyckim i Morzem Czarnym, tj. w Primorsku i Noworosyjsku. Informację tę podała państwowa agencja medialna Tass. Rząd Rosji ogłosił również tymczasowy zakaz eksportu benzyny i oleju napędowego do wszystkich krajów spoza kręgu czterech państw byłego Związku Radzieckiego, bez wyznaczonej daty zakończenia tego zakazu, aby ustabilizować sytuację na rodzimym rynku paliw.
Decyzja ta wprowadza dodatkową niepewność w już napiętym globalnym rynku produktów rafinowanych oraz rodzi perspektywę, że państwa dotknięte zakazem będą próbować pozyskiwać dostawy od innych dostawców.
Warto również wspomnieć, że na Międzynarodowej Giełdzie Handlowej w Petersburgu ceny hurtowe rosyjskiej benzyny spadły o niemal 10 proc., a oleju napędowego o 7,5 proc. w piątek. Niemniej jednak niekorzystne czynniki makroekonomiczne nadal wpływają negatywnie na perspektywy popytu na ropę naftową.