LONDYN (Reuters) - Po trzech dniach spadków ceny ropy wzrosły w czwartek, ponieważ wypowiedź szefa inspektorów rozbrojeniowych ONZ, Hansa Blixa może dostarczyć USA dodatkowych argumentów za wojną w Iraku.
Blix powiedział, że licząca 12.000 stron deklaracja Iraku dotycząca prowadzonych programów zbrojeniowych jest niepełna, choć grupa inspektorów nie znalazła dotychczas zdecydowanych dowód na to, że Bagdad nadal pracuje na bronią masowego rażenia.
"Uważamy, że deklaracja nie dała odpowiedzi na wiele pytań i zamierzam to dzisiaj powiedzieć" - powiedział Blix dziennikarzom przed spotkaniem z członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ. "Dokładna lektura tekstu potwierdza to wrażenie" - dodał.
Według dealerów raport Blixa, który ma być przedstawiony w całości 27 stycznia, może pomóc Stanom Zjednoczonym w rozpoczęciu akcji zbrojnej wymierzonej w irackiego przywódcę Saddama Husajna.
Ceny ropy Brent podrożały o 54 centy do 29,34 dolara.
Z drugiej jednak strony inwestorzy czekają na niedzielne, nadzwyczajne posiedzenie OPEC w Wiedniu. Kartel zapewne zwiększy dostawy surowca by zrekompensować stratę 2,5 miliona baryłek dziennie z powodu trwającego od ponad miesiąca strajku w Wenezueli.
Według przedstawiciela Kuwejtu, organizacja eksporterów ropy może zdecydować się na zwiększenie produkcji o 1,0-1,5 miliona baryłek dziennie, czyli o cztery do siedmiu procent powyżej obecnych limitów.
((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))