Szumne zapowiedzi, plany miliardowych inwestycji i nazwa adekwatna do ambicji założycieli (Corviglia to jeden ze szczytów w szwajcarskich Alpach) — tak wyglądały początki wspólnego biznesu Cezarego Smorszczewskiego i Petra Šmídy. Koniec współpracy nastąpił nadzwyczaj szybko i bez fajerwerków.

Głośny ślub…
W połowie października zeszłego roku Polak i Czech — obaj z niemałym doświadczeniem w bankowości — ogłosili powstanie Corviglia Capital Fundu (CCF). Cezary Smorszczewski — kiedyś współzałożyciel Alior Banku oraz prezes MCI Capital — mówił wtedy o CCF jako o największym funduszu nastawionym na inwestycje w fintechy w Europie. Były po temu podstawy: firma miała docelowo zgromadzić i zainwestować na całym świecie 500 mln USD (wtedy prawie 2 mld zł).
Fundusz celował w różne usługi finansowe — od płatności przez tzw. marketplace dla pożyczek, zarządzanie aktywami, AI po cybersecurity. Przy czym w grę wchodziły inwestycje nie tyle w start-upy, ile biznesy, które osiągnęły już przynajmniej próg rentowności. Na pojedynczy projekt Corviglia miała przeznaczać 15-50 mln USD (58-190 mln zł). Już jesienią prowadziła due dilligence w czterech spółkach i jeszcze przed końcem 2018 r. miała ogłosić pierwsze inwestycje. Dotychczas jednak tego nie zrobiła. Cezary Smorszczewski odsyła na stronę internetową, zaznaczając, że fundusz nie ma obowiązku informowania o inwestycjach — zrobi to, jeśli tak zdecyduje.
…cichy inwestor…
Menedżer w październiku zeszłego roku deklarował również, że chce pozyskać inwestorów z różnych krajów, m.in. USA, Chin i innych państw Azji Południowo-Wschodniej. Jesienią CCF miał już pierwszych partnerów finansowych — z Europy. Ponieważ Petr Šmída przez wiele lat zasiadał we władzach Alfa Banku, największej prywatnej instytucji finansowej w Rosji, pojawiły się przypuszczenia, że wśród inwestorów mogą być Rosjanie. Cezary Smorszczewski zapewniał jednak, że wśród partnerów nie ma podmiotów rosyjskich. Kilka dni później okazało się, że głównym inwestorem w CCF jest ABH Financial, czyli większościowy akcjonariusz... Alfa Banku. 22 października 2018 r. poinformował o tym, w rozmowie z agencją Reutera, Władimir Werchoszinski, pierwszy wiceprezes banku.
ABH Financial wyłożył pieniądze na inwestycje polsko-czeskiego funduszu. Menedżer nie ujawnił jednak, ile. Stwierdził natomiast, że podobne plany mają również „inni globalni inwestorzy”, których nazw nie wymienił. Według naszych informacji fundusz zgromadził dotychczas około 250 mln USD (niespełna 945 mln zł), czyli połowę kwoty, jaką docelowo miał zebrać i zainwestować. Potwierdza to Cezary Smorszczewski, zaznaczając, że nie szuka już finansowania, bo „w razie potrzeby” ma „zabezpieczone” kolejne 250 mln USD. Pytany o zaangażowanie kapitałowe ABH Financial, odpowiada, że… Alfa Bank nie jest inwestorem CCF, ale ma nadzieję, że jako największa prywatna instytucja finansowa w Rosji nim zostanie. Jelena Rozniczenko z biura PR Alfa Banku twierdzi natomiast, że ABH Financial jest inwestorem w Corviglia Capital Fundzie. Skali jego zaangażowania nie ujawnia.
…jeszcze cichszy rozwód
O tym, że założyciele CCF nie mogą się ze sobą dogadać, mówiło się od kilku tygodni. Niewykluczone jednak, że problemynarastały już od końcówki ubiegłego roku. Zdaniem naszego informatora, który zna sytuację w funduszu, jego założyciele mają zupełnie inne podejście do biznesu: Cezary Smorszczewski lubi szybko podejmować decyzje i natychmiast działać, Petr Šmída jest jego przeciwieństwem — zawsze postępuje z namysłem i bardzo rozważnie. Właśnie „różnica charakterów” miała być powodem biznesowego rozwodu menedżerów. W informacji, która w zeszłym tygodniu pojawiła się na stronie funduszu — datowanej na 30 czerwca — oficjalnych powodów nie podano.
W dwuzdaniowym komunikacie Corviglia informuje tylko o wyjściu czeskiego przedsiębiorcy za obopólną zgodą. Cezary Smorszczewski, który w efekcie został kluczowym menedżerem w CCF, bagatelizuje rozstanie. Jego zdaniem w biznesie każdy może pójść „własną ścieżką”. Petr Šmída informuje natomiast, że powrócił do swojej firmy inwestycyjnej Enern, która „od dłuższego czasu jest obecna w Polsce, gdzie aktywnie pomaga w rozwoju polskiego ekosystemu start-upów”. Przypomina o jej inwestycjach w Docplanera i Booksy, dodając, że „trzeci fundusz technologiczny Enern Tech III wkrótce zakończy okres inwestycji, a następny będzie Enern Tech IV”. W tym czasie fundusz Corviglia nie pochwalił się żadną inwestycją.
Nie pierwszy rozwód
To nie pierwsze głośne biznesowe rozstanie w historii Cezarego Smorszczewskiego. Po odejściu z Alior Banku współtworzył Private Equity Managers, firmę która zarządza funduszami z grupy MCI. W lipcu 2016 r., po niespełna trzech latach, odszedł z firmy skonfliktowany z głównym akcjonariuszem: Tomaszem Czechowiczem.