IATA szacuje, że liczba pasażerów podróżujących do, z i wewnątrz Chin niemal podwoi się do 927 mln rocznie do 2025 r. W ciągu kolejnych dziesięciu lat ma zwiększyć się do 1,3 mld rocznie. Tymczasem dla porównania, podobny wskaźnik dla Stanów Zjednoczonych ma wzrosnąć w 20205 r. do 904 mln z 657 mln w roku ubiegłym.



Zrzeszenie oczekuje wzrostu globalnej liczby podróżujących, przy czym największej dynamiki spodziewa się w regionie Azji i Pacyfiku, w związku z szybkim rozwojem tamtejszych gospodarek i zwiększeniem dostępu do usług transportu lotniczego. Również pod względem cenowym.
Według IATA we wspomnianym okresie Indie najprawdopodobniej zostaną trzecim pod względem wielkości rynkiem lotniczym na świecie z 263 mln pasażerów rocznie przebijając Wielka Brytanię (256 mln).
Ludzie chcą latać. Infrastruktura lotnicza, w tym terminale, pasy startowe, systemy zabezpieczeń i bagażowe, kontrola ruchu lotniczego i cała gama elementów z tym związanych muszą być systematycznie rozwijane by pokrywać, a nawet wyprzedzać rosnące zapotrzebowanie – ocenia Alexandre de Juniac, dyrektor generalny IATA.
Tymczasem amerykański Boeing prognozuje, że w ciągu najbliższych 20 lat region Azji i Pacyfiku potrzebował będzie ponad 15 tys. nowych samolotów i ponad pół miliona nowych pilotów i techników.