Comarch zwiększył udziały w rynku ERP i zmniejszył dystans do lidera. Nie ukrywa, że chce go przegonić.
Całkowita wartość rynku rozwiązań informatycznych do zarządzania przedsiębiorstwem (ERP) wyniosła w Polsce w ubiegłym roku 299,6 mln USD zł, rosnąc w porównaniu z 2018 r. o ponad 13 proc. — wynika z danych IDC. Choć IDC nie podaje tego wprost, to liderem rynku w ubiegłym roku był SAP, jednak jego udziały spadły do 31,6 z 38,6 proc. rok wcześniej. Na drugim miejscu pod względem udziałów rynkowych ponownie uplasował się Comarch, który zwiększył kawałek tortu do 20,4 z 20,2 proc. rok wcześniej, zachowując ozycję największego polskiego dostawcy ERP.

Dwucyfrowy wzrost
Zwiększenie udziałów rynkowych przez giełdową spółkę było możliwe dzięki większej dynamice przychodów niż dynamika całego rynku. W 2019 r. sprzedaż rozwiązań Comarch ERP w Polsce wzrosła o ponad 18 proc., wynosząc 190 mln zł. Przychody z ich sprzedaży w Polsce i za granicą wyniosły blisko 291 mln zł, co oznacza wzrost o blisko 30 mln zł w porównaniu z 2018 r. Dwucyfrową dynamikę sprzedaży ERP spółka utrzymała w pierwszej połowie tego roku — wyniosła ona 144 mln zł i była o 13 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem sprzed roku. Sprzedaż w segmencie ERP jest wspierana przez zmiany legislacyjne.
— Weszły w życie m.in. kolejne zmiany rozliczeń z administracją podatkową w postaci nowych struktur jednolitego pliku kontrolnego — JPK_V7. To wręcz rewolucyjna zmiana, która wprowadza tagowanie każdej pozycji z faktury. Kolejna zmiana to nowe wymagania dotyczące raportowania dla giełdowych spółek w formacie ESEF [jednolity europejski format raportowania — red.], które niebawem zaczną obowiązywać. Na nasz system wspierający ten proces zdecydowało się już ponad 30 klientów. Niedawno nowa grupa przedsiębiorstw została objęta PPK i wiele z nich zdecydowało się na stworzoną przez nas aplikację — mówi Zbigniew Rymarczyk, wiceprezes Comarchu i dyrektor sektora ERP.
Covidowe paliwo
Na dynamikę przychodów wpływa też pandemia COVID, która mocno przyśpieszyła procesy cyfryzacyjne w przedsiębiorstwach.
— Przez lata mówiło się np. o rozwoju e-commerce, a teraz to się realnie dzieje, ponieważ żeby sprzedawać, trzeba mieć sklep internetowy. To nam oczywiście pomaga, gdyż mamy ofertę pozwalającą na szybkie uruchomienie sklepów internetowych i usług wspierających — informuje wiceprezes.
Zwraca też uwagę, że wiele małych i średnich firm zdecydowało się na inwestycje w rozwiązania IT, które były do tej pory odkładane, żeby umożliwić pracownikom pracę zdalną. Comarch, który zwiększył sprzedaż ERP w pierwszym półroczu, spodziewa się nie mniej udanej jego drugiej połowy.
— Na razie wszystko wygląda bardzo dobrze i wskazuje na to, że utrzymamy dwucyfrowy wzrost w całym roku — mówi Zbigniew Rymarczyk.
Pogoń za liderem
Za ponad 20 proc. sprzedaży Comarchu w segmencie ERP odpowiadają rozwiązania chmurowe. Z systemów w tym modelu korzysta 26 tys. klientów spółki, czyli o 7 tys. więcej niż przed rokiem. W dominującej większości korzystają z chmury Comarchu, tj. opartej na centrach danych krakowskiej spółki. Choć sytuacja epidemiczna powoduje niepewność, to w ocenie szefa ERP Comarchu perspektywy na przyszły rok wyglądają dobrze.
— Mamy wyższe niż przed rokiem zakontraktowanie, a sprzedaż nadal będzie wspierana przez zmiany legislacyjne. Coraz więcej mówi się np. o wprowadzeniu centralnego rejestru faktur. Nadal liczymy na ESEF czy kolejną odsłonę PPK, która obejmie firmy poniżej 20 zatrudnionych — mówi wiceprezes Comarchu.
Kiedy więc firma z Krakowa prześcignie obecnego lidera?
— Naszym celem jest oczywiście prześcignięcie SAP-a i zajęcie pozycji lidera polskiego rynku ERP. Na razie nie chcę jednak deklarować, kiedy to się stanie — informuje Zbigniew Rymarczyk.
Podpis: Grzegorz Suteniec