Czesi chcą zmienić polski rynek car sharingu

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2021-03-19 14:14

Platforma HoppyGo chce zarazić Polaków chęcią do dzielenia się własnym autem. Uruchamia usługę łączącą właścicieli z poszukującymi środka transportu.

HoppyGo to czeska platforma otwartego car sharingu umożliwiająca wynajem aut w formule peer-to-peer (P2P). W odróżnieniu od tradycyjnego car sharingu nie wprowadza do obiegu nowych pojazdów, a pozwala na lepsze wykorzystanie już posiadanych. W Czechach na platformie HoppyGo zarejestrowanych jest już przeszło 100 tys. użytkowników, którzy mają dostęp do bazy ponad 2,3 tys. aut. Po sukcesie na rodzimym rynku przyszedł czas na ekspansję. Wybór padł na Polskę.

– Car sharing w proponowanej przez nas formule może zmniejszyć liczbę samochodów na ulicach, które według wielu źródeł stoją nieużywane nawet przez 95 proc. czasu. Właściciele mogą udostępniać pojazdy innym użytkownikom, jednocześnie na tym zarabiając, a osoby, które nie posiadają samochodu, mają szansę korzystać z usługi wynajmu w przystępnej cenie. Szacuje się, że jedno współdzielone auto może zastąpić nawet 11 prywatnych - opowiada Piotr Boguszewski, menedżer HoppyGo Poland.

Koszty zależą od wieku, wielkości, klasy auta i długości najmu. Przykładowo: za dobę za kierownicą skody fabii z 2019 r. trzeba zapłacić około 90 zł. W cenie widocznej na platformie zawarta jest stawka ustalana przez właściciela auta i 10 proc. prowizji dla HoppyGo, pobieranej od użytkownika (kierowcy). Osoba, która chce wypożyczyć auto przez aplikację lub platformę HoppyGo, wykupuje również ubezpieczenie na czas wynajmu, a stawka jest każdorazowo wyliczana indywidualnie i zależy od różnych czynników: m.in. wieku kierowcy czy parametrów auta.

– Z aplikacji HoppyGo w Czechach korzysta już ponad 100 tys. zarejestrowanych użytkowników. Tylko w 2020 r. przybyło nam 34 tys. nowych. To dowód na niesłabnące zainteresowanie usługą i potrzebę zmiany podejścia do tematu mobilności - mówi Robin Švaříček, prezes HoppyGo.

Adam Jędrzejewski, założyciel Stowarzyszenia Mobilne Miasto, przypomina, że globalny rynek car sharingu ma co roku rosnąć o blisko 20 proc. i do 2027 r. osiągnąć wartość 8,4 mld USD.

- Liczba użytkowników peer-to-peer w Europie również cały czas rośnie. W 2019 r. na 100 tys. mieszkańców przypadało średnio 34,8 współdzielonych aut. Szacuje się, że do 2035 r. 7,5 mln aut w Europie będzie współdzielonych. Rozwiązanie, które HoppyGo wprowadza do Polski, jest rewolucją na krajowym rynku mobilności. To ekologiczne podejście będzie z jednej strony uwalniać miasta od zatłoczonych ulic, a z drugiej – pozwoli właścicielom samochodów wzbogacić się o pieniądze pozyskane z wynajmu – przekonuje Adam Jędrzejewski.