Celem restrykcji nałożonych na Rosję w związku z jej zaangażowaniem na Ukrainie nigdy nie było pogrążenie tego kraju w chaosie, a jedynie skłonienie jej do powrotu do negocjacji, powiedział Sigmar Gabriel w wywiadzie dla niedzielnego Bild am Sonntag. Tymczasem według niego nałożenie kolejnych sankcji mogłoby pchnąć będącą mocarstwem atomowym Rosję w stronę chaosu.
- Ktokolwiek chce dodatkowych sankcji, ryzykuje stworzeniem znacznie bardziej groźnej sytuacji w Europie – oceniał reprezentujący lewicową SPD polityk.
Sigmar Gabriel ocenił, że w Europie i USA są ludzie, którzy chętnie rzuciliby Rosję na kolana. Jednak według niego nie byłoby to ani w interesie Europy, ani Niemiec. Nałożenie międzynarodowych sankcji oraz załamanie cen ropy sprawiły, że w 2014 r. rubel stracił 45 proc. wartości.
