NOWY JORK (Reuters) - Dolar wzrósł we wtorek o jeden procent wobec euro dzieki lepszym niż oczekiwano danym na temat kwietniowej sprzedaży detalicznej w USA.
Amerykańska waluta umacniała się od rana, dzięki poniedziałkowej zwyżce na Wall Street. Według analityków sytuacja na rynkach walutowych w dalszym ciągu będzie zależała od wahań na amerykańskich giełdach. Główne indeksy w USA także wzrosły dzieki danym o sprzedaży.
Departament Handlu podał, że sprzedaż detaliczna, główny motor rozwoju amerykańskiej gospodarki wzrosła w kwietniu o 1,2 procent, czyli najbardziej od października ubiegłego roku. Po odliczeniu sprzedaży samochodów wzrost wyniósł jeden procent.
W obu przypadkach wynik był lepszy od spodziewanego, a według analityków dane pokazują, że największa gospodarka świata wcale nie zwalnia tempa, czego obawiało się wielu graczy i co w ostatnich tygodniach doprowadziło do przeceny dolara.
Euro traciło na wartości także dlatego, że niemiecki instytut ekonomiczny ZEW poinformował, że opracowywany przez niego indeks oczekiwań gospodarczych spadł w maju po raz drugi z rzędu, co stawia pod znakiem zapytania ożywienie największej gospodarki strefy euro.
Na wspólną walutę niekorzystny wpływ ma także rozszerzajacy się strajk związkowców z niemieckiej centrali IG Metall - pierwszy tego typu protest od siedmiu lat.
"Trzy główne czynniki które obecnie negatywnie wpływają na euro to strajk IG Metall oznaki wzrostu presji inflacyjne w strefie euro i zagrożenie zwycięstwem prawicy w Holandii w środowych wyborach" - powiedział Steve Barrow, analityk walutowy z banku Bear Stearns. O godzinie 17.17 euro wyceniano na 90,19 centa, czyli najniżej od 2 maja.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))