Doradcy już modyfikują portfele funduszy

opublikowano: 02-02-2023, 20:00
Play icon
Posłuchaj
Speaker icon
Close icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl

W styczniu wszyscy zarobili, ale już co drugi autor portfela funduszy zaproponowanego na 2023 r. postanowił go zmodyfikować.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie wyniki osiągnęły poszczególne portfele funduszy w styczniu
  • kto i jakie zmiany zaproponował od lutego
  • jakie jest uzasadnienie zmian

Rynki finansowe całego świata odreagowują spadki z 2022 r. Mniejsze lub większe zyski przynosi niemal każda klasa aktywów. W styczniu dodatnią stopę zwrotu przyniósł każdy z portfeli funduszy, jakie na łamach PB zaproponowali przedstawiciele firm parających się doradztwem. Zarazem jednak różnica między najgorszym a najlepszym wynikiem jest niemal trzykrotna. Biorąc jednak pod uwagę, że są to wyniki zaledwie po pierwszym miesiącu, nie należy z tego wyciągać daleko idących wniosków.

Na razie najlepiej radzi sobie Jacek Maleszewski, dyrektor zespołu doradztwa iWealth Management. W styczniu 2023 r. jego portfel przyniósł 6,3 proc. zysku. Na przeciwległym biegunie znalazła się propozycja Kamila Cisowskiego, dyrektora zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego Domu Inwestycyjnego Xelion — tylko 2,1 proc.

Styczniowe wyniki pozostałych czterech uczestników naszego testu funduszowych doradców mieszczą się w przedziale 3,9-4,3 proc., a trzy osoby z tej grupy postanowiły zmodyfikować swoje portfele już na początku lutego.

Dla kogo?

Proponowane na łamach PB portfele są przeznaczone dla inwestora, który jest cierpliwy i nie podejmuje decyzji pod wpływem krótkoterminowych zawirowań, ponadto jest zamożny i jego skłonność do ryzyka jest trochę wyższa od przeciętnej - na skali od 1 do 6 byłoby to 4. Nie jest to więc wyścig wyłącznie o uzyskanie jak najwyższej stopy zwrotu, bez oglądania się na ryzyko.

Największe zmiany przeprowadzili Jędrzej Janiak, analityk funduszy w firmie F-Trust, oraz Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfundsie. Obaj postanowili zrezygnować z funduszy, które na początku roku stanowiły po 15 proc. ich portfeli. Jędrzej Janiak odpuścił Fidelity Funds US Dollar Bond Fund A. Wagę, jaką ten fundusz miał na początku, przypisał Skarbcowi Małych i Średnich Spółek. Grzegorz Pułkotycki 15 pkt proc. wagi Investora Gold Otwartego dodał funduszowi Franklin US Government Fund A, który od początku lutego waży w jego portfelu nie 10, lecz 25 proc.

Warto zwrócić uwagę, że portfel Jędrzeja Janiaka jako jedyny składał się dotychczas wyłącznie z funduszy obligacji.

— Moje podejście jest czysto cykliczne, a oparcie się na samych funduszach dłużnych dało ciekawą stopę zwrotu przy dosyć umiarkowanym ryzyku. Pozostaję istotnie przeważony na część dłużną złożoną z funduszy obligacji polskich, a także z szerzej rozumianych rynków wschodzących. Dokładam jednak jedną pozycję akcyjną opartą na małych i średnich polskich spółkach. Ta część rynku już od kilku miesięcy rośnie, a oczekiwana korekta jakoś nie może się zmaterializować. Z analiz prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego wynika, że dołek koniunktury zostanie osiągnięty jako pierwszy w gospodarkach wschodzących, w tym w Polsce, i przypadnie na I kw. 2023 r. Dopiero w drugiej połowie roku zobaczymy go w bardziej rozwiniętych gospodarkach — mówi Jędrzej Janiak.

Zmienili najwięcej:
Zmienili najwięcej:
Jędrzej Janiak, analityk funduszy w firmie F-Trust, oraz Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny w Starfundsie, zmienili portfele najbardziej. Już po pierwszym miesiącu skorygowali alokację o 15 pkt proc.
wojciech robakowski łukasz głowala

Grzegorz Pułkotycki tłumaczy, że głównymi czynnikami kreującymi koniunkturę na rynku metali szlachetnych są realna rentowność amerykańskich obligacji i siła dolara. Koniec 2022 r. stwarzał nadzieję na korzystną dla złota korektę rentowności i ona faktycznie nastąpiła, ale idzie bardzo opornie. Specjalista ze Starfundsa obawia się, że niebawem pojawi się więc ruch w przeciwnym kierunku, niekorzystny dla złota. Tym bardziej że dolar umocnił się w stosunkowo krótkim czasie ponad 10 proc., a jak na walutę to dużo.

— Jak dołożyć do tego złoto, które wykonało istotny rajd od później jesieni do teraz, to wydaje się, że relacja zysku do ryzyka robi się niekorzystna. Może być tak, że minie trochę czasu, zanim ukształtuje się trwalsze dno pod przyszły wzrost cen kruszcu — mówi Grzegorz Pułkotycki, uzasadniając usunięcie z portfela funduszu Investor Gold Otwarty.

Dodaje, że zwiększenie wagi Franklin US Government Fund A to opcja na wypadek zmaterializowania się scenariusza recesyjnego.

Nie wszyscy jednak obawiają się o dalszy wzrost cen metali szlachetnych. Andrzej Jelinek, prezes Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej, dodał je do portfela Superfund Silver Powiązany, o 5 pkt proc. uszczuplając znaczenie Superfundu Spokojnej Inwestycji.

— Zgodnie z moimi oczekiwaniami amerykański dolar się osłabiał, co sprzyjało złotu i akcjom rynków wschodzących. W kolejnych miesiącach ten trend powinien być kontynuowany — zakłada Andrzej Jelinek, uzasadniając wzrost ekspozycji swojego portfela na metale szlachetne.

Zasady budowy portfeli

Proponowane portfele mogą być budowane wyłącznie z funduszy otwartych rozliczanych w złotych i niewypłacających dywidend, aczkolwiek niekoniecznie prowadzonych przez krajowe TFI. Dopuszczalne są fundusze zagraniczne pod warunkiem, że mają jednostki rozliczane w złotych. To rodzima waluta stanowi punkt odniesienia dla większości Polaków.

Autorzy poszczególnych propozycji mogą reagować na bieżące wydarzenia, modyfikując portfele z początkiem każdego miesiąca. Taka korekta oznacza rebalancing całego portfela, obejmuje więc też fundusze, które były i dalej są w portfelu. By zasady były takie same dla wszystkich, comiesięczny rebalancing do wartości wyjściowych obejmuje też propozycje, których składowe pozostają niezmienne. Wracają one do proporcji wyjściowych. Nawet dla portfeli obejmujących wciąż te same fundusze w tych samych proporcjach długookresowy wynik będzie więc sumą wyników poszczególnych miesięcy, a nie efektem samej zmiany wartości jednostek funduszy przez kilka miesięcy.

© ℗
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych” i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Polecane