January Ciszewski, Marian Owerko, Tomasz Misiak, Tomasz Gołębiewski, Ryszard Chmura — czołowi polscy przedsiębiorcy i inwestorzy będą wspólnie finansować technologiczne spółki. Tworzą dwa fundusze o łącznej wartości 100 mln EUR.
Przez wiele lat polski rynek venture capital (VC) był finansowany głównie z programów publicznych. Prywatni inwestorzy, jeśli w ogóle decydowali się na transakcje z udziałem technologicznych spółek, bardzo ryzykownych z inwestorskiego punktu widzenia, robili to bardzo ostrożnie, angażując stosunkowo niewielkie kwoty. Dopiero od trzech lat, gdy łączna wartość inwestycji VC w rodzime start-upy przekroczyła 1 mld zł, zapał inwestorów wzrósł. Co chwila grupa doświadczonych menedżerów lub przedsiębiorców ogłasza tworzenie funduszu. Smartlink Partners, kolejne takie przedsięwzięcie, o ile uda się zrealizować plany, będzie jednym z największych w kraju.
Inicjatywa liderów rynku
Sukces ma zagwarantować współpraca dobrze znanych zarówno w świecie biznesowym, jak inwestorskim postaci. Za projektem Smartlink Partners stoją: January Ciszewski, inwestor giełdowy i prezes JR Holdingu, Marian Owerko, współtwórca Bakallandu, inwestor, założyciel i prezes Uno Capital, Tomasz Misiak, współzałożyciel Work Service’u, Tomasz Gołębiewski, twórca Nesperty, znanej z lakierów hybrydowych pod marką Semilac, od którego 70 proc. udziałów niedawno odkupił fundusz Resource Partners, oraz Ryszard Chmura, prezes organizacji Corporate Connections. W ramach Smartlink Partners uruchamiają fundusze Smartlink Venture i Smartlink Evolution, które będą finansować zarówno start-upy na wczesnym etapie rozwoju, jak również bardziej zaawansowane spółki technologiczne z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej.
Menedżerowie deklarują, że w najbliższych latach za pośrednictwem ich funduszy na rynek VC wpłynie minimum 100 mln EUR.
W realizacji zamierzeń będzie ich wspierać Rafał Brzoska, założyciel InPostu, firma inwestycyjna JR Holding, a także organizacja biznesowa Corporate Connections, „skupiająca właścicieli i głównych udziałowców największych firm w Polsce”, która ułatwi dostęp do sieci potencjalnych koinwestorów funduszy.
Powstawanie kolejnych funduszy prywatnych jest bardzo ważne dla całego systemu venture capital, ponieważ w Polsce dopływ tego typu kapitału na rynek jest mocno ograniczony. Do rozwoju sektora potrzebne jest ponadto większe zaangażowanie osób, które mają doświadczenie nie tylko inwestorskie, ale również biznesowe. Każdy przykład przedsiębiorcy, który z sukcesem inwestuje w start-upy, zachęca do działania kolejnych. W Polsce ten trend dopiero się rozwija — nasza gospodarka jest jeszcze młoda i mamy niewielu przedsiębiorców, którzy sprzedali swoje budowane latami spółki i szukają nowych przestrzeni do ulokowania kapitału.
Dotychczas przedsiębiorcy inwestowali w spółki technologiczne głównie za pośrednictwem publiczno-prywatnych funduszy, wspieranych przez PFR czy NCBR. Zaletą tej formuły jest minimalizacja ryzyka, a wadą brak realnego wpływu na decyzje inwestycyjne i dobór spółek portfelowych.
W przypadku inwestycji prywatnych dla założycieli start-upów, zwłaszcza młodych przedsiębiorców, cenny jest także pozafinansowy wkład, w szczególności doradztwo biznesowe. Z punktu widzenia startupowców zespół Smartlink Venture ma pod tym względem wręcz wymarzony skład.
Skomplikowana formuła
Na obecnym etapie twórcy Smartlink Partners nie informują jeszcze, jak będzie wyglądać struktura i źródła finansowania, czy i kto z rynku już wyraził chęć zaangażowania się w dwa nowe fundusze. Z raportu bieżącego JR Holdingu z 7 marca wynika jedynie, że założeniem jednego z podmiotów jest „uzyskanie początkowej kapitalizacji ASI na poziomie między 100 a 200 mln zł. Założyciele dokonali wstępnych uzgodnień w zakresie poziomu wkładów [...] i kapitału ZASI oraz zasad pozyskiwania kapitału ASI, strategii inwestycyjnej, zasad ładu korporacyjnego, finansowania ZASI oraz polityki podziału zysku. Inwestorzy […] zamierzają wnieść kapitał inwestycyjny w łącznej wysokości 20 mln zł”. Podmiot ma finansować rozwój polskich i zagranicznych firm m.in. z branż: medtech, biotech, e-commerce, SaaS, fintech, cleantech, cybersecurity, blockchain, foodtech. W jedną firmę fundusz będzie wkładać do 10 mln zł.
Z kolejnego raportu, opublikowanego 22 marca, dowiadujemy się, że w przypadku drugiego funduszu „celem założycieli jest uzyskanie początkowej kapitalizacji ASI na poziomie minimum 200 mln zł”. Podobnie jak w przypadku pierwszego podmiotu inwestorzy strategiczni wniosą kapitał w łącznej wysokości 20 mln zł. Fundusz będzie inwestować głównie w firmy środkowoeuropejskie i niemieckie z tych samych branż co poprzedni. Wartość pojedynczego wejścia kapitałowego natomiast wyniesie od 10 do 30 mln zł.
Smartlink Partners nie komentuje także, w jaki sposób będzie godzić interesy wszystkich partnerów, którzy w różnych formułach, indywidualnie lub za pośrednictwem innych funduszy już kupują udziały lub akcje w spółkach. W tym układzie założycielskim m.in. January Ciszewski jest powiązany z JR Holdingiem, niedawno zadeklarował także dołączenie do nowego funduszu AIP Seed, celującego w start-upy na poziomie pre-seed i seed. Rafał Brzoska, Tomasz Misiak, Marian Owerko zaangażowani są np. w fundusz bValue. Marian Owerko ma ponadto własny Uno Capital.
Zarządzanie i inwestowanie
Zdaniem Januarego Ciszewskiego największą zaletą Smartlink Partners będzie połączenie kompetencji i doświadczenia w zakresie tworzenia i zarządzania, a także inwestowania w spółki. Cenna będzie także rozbudowana sieć kontaktów partnerów projektu. Sprzyjać mają im także obecne warunki rynkowe.
— Wydarzenia ostatnich paru lat, szczególnie pandemia, pokazały dobitnie konieczność zastosowania nowoczesnych technologii w każdej niemal dziedzinie życia i przyspieszyły adaptację najnowszych technologii w wielu tradycyjnych biznesach, nawet w tych, w których do niedawna wydawało się to odległą przyszłością. Dzisiaj każdy przedsiębiorca jest świadomy, że nie ma biznesu bez technologii i wygrają ci, którzy szybko i efektywnie będą z niej korzystać — twierdzi Tomasz Gołębiewski, cytowany w komunikacie.
— Przy okazji rewolucyjnych przemian zwykle następuje transfer wartości od tych, którzy ich nie dostrzegają, do tych, którzy je kreują. Dlatego postanowiliśmy połączyć siły i inwestować w przedsięwzięcia, które na te potrzeby najlepiej odpowiadają. Dzięki temu chcemy mieć wpływ na rozwój tych trendów — dodaje Marian Owerko.
Fundusze będą zarządzane przez odrębne zespoły. Smartlink Venture oddano w ręce Marcina Mola oraz Leszka Skowrona. Duże nadzieje inwestorzy pokładają w ich ponad 10-letnim doświadczeniu na rynku VC. Funduszem Smartlink Evolution natomiast będzie zarządzał Tomasz Danis, posiadający tak samo duże doświadczenie w inwestowaniu w technologiczne spółki.
Od roku obserwujemy znaczący rozwój polskich funduszy bazujących na prywatnym kapitale. Część z osób powiązanych z tymi inicjatywami wcześniej zdobywała doświadczenie w inwestowaniu w start-upy przy wsparciu pieniędzy publicznych. Tak było m.in. w przypadku Mariana Owerki i Rafała Brzoski (powiązani z bValue finansowanym przez NCBR i PFR Ventures) oraz Tomasza Domogały (TDJ Pitango/NCBR). Rozpoczęcie indywidualnej działalności to dowód na postępującą profesjonalizację. Dywersyfikacja wśród polskich funduszy i pojawianie się nowych podmiotów wskazuje też na duży potencjał projektów, o które chce walczyć coraz więcej inwestorów
Przedstawiciele dużych polskich firm chcą być blisko innowacji. Inwestycje w ramach funduszu VC dają im bezpośredni dostęp do rynku nowoczesnych technologii, a najlepszym pozwalają pomnożyć kapitał. Z pewnością osoby, które teraz chciałyby rozwinąć nowy biznes np. w branży kosmetyków, opakowań czy logistyki, docenią doświadczenie i kontakty, jakie wniosą przedsiębiorcy z nowo powstającego funduszu.
