Wskaźnik tempa wzrostu gospodarczego w Rosji w 2010 roku, po spadku o 7,9 proc. w 2009 roku, osiągnął wzrost 4 proc. (wg prognoz analityków Deutsche Banku) i ma szansę dalej wzrastać do poziomu 5 proc. w 2011 roku i 5,3 proc. w 2012 roku. Uwzględniając efekt bazy, tempo wzrostu gospodarczego w 2010 roku można uznać za umiarkowane, co spowodowane było suszą i stratami w sektorze rolnym oraz w niektórych gałęziach przemysłu. Zbiory płodów rolnych spadły o 37,3 proc. względem 2009 roku. Szacuje się, że bieżący rok powinien być lepszy dla sektora rolnego, a wielkość zbiorów płodów rolnych powinna wzrosnąć z 60,5 mln ton w 2010 roku do 85 mln ton w 2011 roku.
27 listopada 2010 roku Władimir Putin podpisał rozporządzenie zwiększające obciążenia podatkowe od wydobycia i eksportu ropy naftowej. Rozporządzenie to weszło w życie 1 grudnia 2010 roku i obejmowało podwyżkę obciążeń podatkowych z 290,60 USD za tonę do 308,80 USD. Również 27 listopada 2010 roku prezydent Dmitrij Miedwiediew podpisał ustawę zwiększającą podatek od wydobycia ropy. Jakkolwiek podwyżki te nie były znaczące, to pokazują one trend kontynuacji uzależnienia gospodarki rosyjskiej od petrodolarów. Jak podał minister ds. energetyki Siergiej Szamatko, eksport rosyjskiej ropy wzrośnie do 350 mln ton rocznie do 2015 roku z obecnych 270 mln ton. Rosjanie nie ukrywają, że obecne obciążenia podatkowe nie są korzystne dla sektora naftowego i powodują, że wydobycie 30 proc. złóż kraju nie ma sensu ekonomicznego. Kreml deklaruje jednak gotowość do zmniejszenia obciążeń podatkowych dla spółek naftowych w zamian za inwestycje, które zwiększą wydobycie ropy w przyszłych latach. 1 listopada 2010 roku Transneft ogłosił, że rozpoczął "techniczny" przesył ropy do Chin nowo wybudowanym rurociągiem ESPO (Eastern Siberia Pacific Ocean). Pierwszy etap budowy rurociągu ESPO zakładał transfer 30 mln ton ropy rocznie, a w drugim etapie miał umożliwić transport 80 mln ton ropy rocznie. Oznacza to, że Rosja zyskała nowy olbrzymi rynek zbytu w Chinach. Co więcej, od listopada 2010 roku na giełdzie w Szanghaju, a od grudnia 2010 roku na giełdzie MICEX w Rosji, rozpoczęto handel parą walutową juan-rubel, co świadczy o zacieśnianiu współpracy gospodarczej pomiędzy Rosją i Chinami.
Z perspektywy budżetu Rosji zyski z wysokich cen ropy zostały częściowo zrównoważone osłabieniem się konsumpcji gospodarstw domowych, spowodowanej zmniejszeniem się tempa wzrostu realnych dochodów do dyspozycji. Jednakże analitycy Deutsche Banku oczekują pewnej poprawy konsumpcji gospodarstw domowych pod koniec 2011 roku spowodowanej zwiększeniem wydatków rządowych przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi oraz niskim poziomem bazy z ostatnich miesięcy. W poprzednich dwóch cyklach związanych z wyborami parlamentarnymi można było zaobserwować umacnianie się rubla względem dolara amerykańskiego, tak więc można oczekiwać powtórzenia się takiego zachowania rosyjskiej waluty.
Prywatyzacja ma być rozłożona równomiernie na 5 najbliższych lat. Przychody ze sprzedały aktywów spółek państwowych szacowane są na 1,8 bln RUB, z czego 800 mld RUB ma być przeznaczone na potrzeby inwestycyjne prywatyzowanych firm (1 rubel rosyjski to około 10 polskich groszy). Wśród spółek, które mają zostać sprywatyzowane, wymieniane są: VTB, Rosneft, Rosyjskie Linie Kolejowe, Rushydro, FSK i Sberbank.
Sebastian Drygała
menedżer ds. zarządzania i rozwoju produktów w DWS TFI