Badania przeprowadziło Joan Ganz Cooney Center aby sprawdzić, w jakim stopniu nowe urządzenia elektroniczne służą edukacji najmłodszych. Objęte sprawdzianem dzieci miały od 2 do 10 lat.

Aż 2/3 wśród nich miało dostęp do jednego z nowych elektronicznych urządzeń takich jak tablet i czytnik e-booków. Do tego większość rodziców deklarowała, że połowa czasu spędzanego przez ich dzieci przy tych urządzeniach ma służyć edukacji. Wynik jednak pokazuje, że dzieci w kontakcie z tabletem lub czytnikiem skupiają się głównie na oglądaniu. Jeśli za ich pośrednictwem cokolwiek czytają, to najwyżej 5 minut dziennie.
Ciekawe liczby badanie przynosi w odpowiedzi na pytanie w jakim stopniu tablety zastępują telewizory. Okazuje się, że w najmłodszej grupie badanych dzieci (2-4 lata) aż 78 proc. całego czasu spędzanego przed jakimś ekranem zajmuje kontakt z tabletem/czytnikiem. Starsze dzieci częściej oglądały telewizję.
W dziedzinie tego, skąd najczęściej dzieci czytają lub skąd dzieciom najczęściej się czyta, bezapelacyjnie wygrały książki drukowane. Przy druku rodzice z dziećmi lub dzieci spędzają średnio pół godziny dziennie.
Podział na płeć wśród najmłodszych czytających potwierdził tendencje istniejące również u dorosłych: więcej czasu na czytaniu spędzają dziewczynki niż chłopcy, i to zarówno z książek drukowanych jak i elektronicznych. Dziewczynki czytają dziennie średnio 46 minut, podczas gdy chłopcy - 34 minuty. Różnica jest najbardziej widoczne w przypadku lektury zwykłych książek, zaciera się - w przypadku czytania z tabletów lub e-booków.