Dziura w państwowej kasie, gospodarka na plusie, Trump igra z ogniem. PB BILANS

Ignacy MorawskiIgnacy MorawskiMarek ChądzyńskiMarek Chądzyński
opublikowano: 2025-08-29 12:43

Nie widać zaciskania pasa w budżecie na przyszły rok: deficyt może i ciut spadnie, ale potrzeby pożyczkowe będą ogromne, a dług przebije psychologiczną barierę. Dobrze, że w gospodarce dzieje się coraz lepiej, bo może to pomóc rządowi sfinansować dodatkowe emisje obligacji. Za to niewiadomą staje się długość cyklu obniżek stóp procentowych, bo większość w Radzie Polityki Pieniężnej dużą wagę przywiązuje do zbyt łagodnej polityki fiskalnej.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Rząd przyjął wstępny projekt budżetu na 2026 rok. A tam kilka niespodzianek. Pierwsza: bardzo duży deficyt finansów publicznych w tym roku, sięgający 6,9 proc. PKB. Rynek po cichu obstawiał konsolidację fiskalną (spadek deficyt poniże 6 proc. PKB), ale dochody idą gorzej niż planowano. W samym budżecie będzie ich o około 30 mld zł mniej niż zapisano w ustawie.

Niespodzianka druga: deficyt w 2026 roku co prawda nieznacznie spadnie (do 6,5 proc. PKB) ale za to potrzeby pożyczkowe skokowo wzrosną, z około 300 mld zł w tym roku do ponad 422 mld zł. I mowa tylko o kwotach potrzebnych na sfinansowanie deficytów, bez obsługi starego długu.

Niespodzianka numer trzy: wysokie potrzeby pożyczkowe muszą prowadzić do wzrostu długu, i doprowadzą. Dług publiczny liczony metodą unijną sięgnie w przyszłym roku rekordowych 66,8 proc. PKB.

W najnowszym odcinku PB Bilans zastanawiamy się, na ile te wyniki oznaczają, że sytuacja w budżecie wymyka się rządowi spod kontroli, a na ile to skutek świadomej politycznej decyzji o nie ściąganiu budżetowych cugli. Czy budżet traci sterowność i Ministerstwo Finansów przestaje panować nad finansami, czyli raczej w kancelarii premiera dominuje podejście "pieniądze są i będą, bo muszą być".

Wysoki deficyt będzie miał jednak konsekwencje, przede wszystkim rynkowe. Inwestorzy już dali ostrzeżenie rządowi doprowadzając do przeceny obligacji 10-letnich i wzrostu ich rentowności. Gdzie jest rynkowy próg bólu? To zależy od stanu polskiej gospodarki. A w ostatnich dniach mieliśmy szereg informacji wskazujących, że ten stan się poprawia.

Przede wszystkim zaskoczyła wysoka sprzedaż detaliczna, która w lipcu była wyższa od oczekiwań ekonomistów. To może być zwiastun mocnej konsumpcji w III kwartale i lepszej dynamiki PKB. Dzieje się to w warunkach spadku inflacji i hamowania tempa wzrostu płac. A wyniki dużych firm - jeszcze za II kwartał - mogą być pierwiosnkiem odbicia w inwestycjach prywatnych, na co wszyscy od dawna czekają.

Luźna polityka fiskalna może mieć jeszcze jeden efekt: zatrzymać cykl obniżek stóp procentowych. Prezes NBP Adam Glapiński wiele razy wyrażał troskę o budżet i tym razem też tak będzie. Tym razem, czyli na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, które w pierwszym tygodniu września. Jeszcze do czwartku rynek był pewien, że w wrześniu będzie cięcie stóp, skoro gospodarka ma się nieźle, a potem nastąpią kolejne, skoro inflacja tak szybko spada. Ale dziś nie jest już taki pewien, czy przypadkiem wrześniowa redukcja nie będzie ostatnia.

Wątpliwości inwestorzy nie mają natomiast co do decyzji amerykańskiej Rezerwy Federacja. Fed prawdopodobnie obniży stopy o 25 pkt bazowych na posiedzeniu 17 września.Prawdopodobieństwo takiego kroku wycenia się obecnie na prawie 90 proc. Tu też podstawowy argument to inflacja, ale także słabość amerykańskiego rynku pracy.

Wizja obniżki stóp nie zatrzymała prezydenta Donalda Trumpa przed naciskami na Fed. Po wielomiesięcznej kampanii przeciwko Jerome Powellowi, szefowi Rezerwy, teraz na cel prezydent wziął Lisę Cook, członkinię Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej. Donald Trump odwołał ją z zajmowanego stanowiska (pierwszy taki przypadek w historii) ze względy na "poważny zarzut". Jego zdaniem do odwołania wystarczy samo oskarżenie Lisy Cook o nieprawidłowości przy zaciągnięciu dwóch kredytów hipotecznych (w obu przypadkach wskazała kupowaną nieruchomość jako główne miejsce zamieszkania). Lisa Cook stwierdziła, że nie uznaje tej decyzji. A my się zastanawiamy, jak dużym ryzykiem dla światowych finansów jest podważenie wiarygodności Fed.

W nowym PB Bilans poruszamy też tematy:

- obniżki stóp procentowych w Polsce - działają, czy nie działają? Według nas odpowiedzią mogą być dane o sprzedaży kredytów;

- prezydenckie weta: polityczne decyzje mają gospodarcze skutki i nie tylko budżetowe;

- jak amerykańskie decyzje wpychają Indie w objęcia Chin.