EBI nie zamierza inwestować w przemysł obronny. Skupi się na bezpieczeństwie cywilnym

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-09-06 12:40

Wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Kris Peeters powiedział, że instytucja nie ulegnie presji na inwestowanie w przemysł obronny. Zaznaczył zarazem, że technologia “podwójnego zastosowania”, która wspomaga bezpieczeństwo cywilne jest w dalszym ciągu opłacalna - przekazał w środę Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Peeters zwrócił uwagę, że inwestorzy instytucjonalni odchodzą powoli od przemysłu obronnego. Skuteczna za to - jego zdaniem - jest strategia polegająca na wspieraniu systemów, które wspomagają europejski przemysł technologiczny i cywilną infrastrukturę bezpieczeństwa.

“Nie finansujemy amunicji i systemów uzbrojenia, to nie jest nasza specjalność” - powiedział Peeters. “Ale możemy wiele zrobić w zakresie podwójnego zastosowania. Liczby z zeszłego roku mówią same za siebie i jestem przekonany, że to właściwa droga dla nas” - zaznaczył.

Mniejsze inwestycje w przemysł wojenny

Holandia apelowała do EBI na początku tego roku, by instytucja inwestowała w przemysł obronny, ponieważ Unia Europejska ma trudności z dostarczeniem Ukrainie wystarczającej amunicji artyleryjskiej.

Peeters zauważył, że inwestorzy instytucjonalni - jak fundusze emerytalne i ubezpieczyciele - zmniejszają swoje inwestycje w przemysł obronny mimo spowodowanego wojną popytu na broń i amunicję. W ubiegłym roku EBI uruchomił europejską inicjatywę bezpieczeństwa, by sfinansować do 6 mld EUR na badania podwójnego zastosowania do 2027 r.

“Inwestorzy instytucjonalni, czy fundusze venture nie będą chętni do kupowania naszych obligacji, w szczególności zielonych, jeśli zainwestujemy w amunicję i sprzęt wojskowy” - podkreślił.