Energetyka reformowana mało energicznie

Barbara Warpechowska
opublikowano: 2008-02-25 00:00

Zużycie energii elektrycznej w przeliczeniu na mieszkańca jest u nas dwukrotnie niższe niż w starej Unii. Będziemy zużywać więcej prądu, ale najpierw trzeba sporo zainwestować w jego produkcję.

o likwidacji pięciu okręgów, latach samodzielności przedsiębiorstw i próbach integracji, na koniec utworzono cztery duże grupy energetyczne. Mapa z 2007 roku, na której zaznaczono ich zasięg, jest bardzo zbliżona do tej z końca lat 80., pokazującej zasięg poszczególnych okręgów energetycznych. Po prawie 20 latach polska energetyka zatoczyła koło.

Najwięksi gracze

Pod koniec marca 2006 r. rząd przyjął „Program dla elektroenergetyki”, zakładający utworzenie czterech dużych grup energetycznych, które miały skonsolidować dystrybutorów i wytwórców energii. Ma to ułatwić konkurencję z europejskimi przedsiębiorstwami na wolnym rynku energii.

Rok później rozpoczęły działalność Polska Grupa Energetyczna, Enea, Energa i Energetyka Południe. Ta ostatnia w październiku 2007 r. zmieniła nazwę na Tauron Polska Energia.

Każda z grup ma po kilkadziesiąt lub nawet kilkaset spółek zależnych. Zajmują się m.in., projektowaniem i wykonawstwem inwestycji energetycznych i budowlanych, a także usługami informatycznymi i telekomunikacyjnymi, produkcją urządzeń pomiarowych, handlem urządzeniami i materiałami elektrycznymi. Świadczą także usługi motoryzacyjne oraz hotelowe, wypoczynkowe czy nawet zdrowotne.

Obok tej wielkiej czwórki na polskim rynku działają firmy zagraniczne, m.in. EdF, Electrabel, Vattenfall i Stoen.

Polska na 6 miejscu w UE

Światowym liderem w produkcji energii elektrycznej były w 2006 r. Stany Zjednoczone — 4254 TWh. Chiny wyprodukowały 2834,4 TWh (przy 14,5-procentowym rocznym wzroście!). Japonia — 1150,3 TWh, Rosja — 992,5 TWh, a na piątym miejscu znalazły się Indie z produkcją 726,7 TWh.

Wśród 27 państw członkowskich Unii Europejskiej Polska z produkcją 161,9 TWh zajmuje szóstą pozycję. Tak wynika z najnowszego, opublikowanego w czerwcu ubiegłego roku wydania BP Statistical Review of World Energy 2007.

Gdyby w raporcie uwzględnić Ukrainę z produkcją 192,1 TWh, to Polska spadłaby na siódme miejsce.

Kierunek giełda

Zużycie energii elektrycznej w przeliczeniu na mieszkańca jest w Polsce blisko dwukrotnie niższe od unijnej średniej. Jeśli utrzyma się obecna dynamika rozwoju, to — zdaniem ekspertów — Polska będzie potrzebować do 2030 r. dodatkowo niemal 20-25 tys. MW nowych mocy energetycznych. To oznacza, że powinniśmy wytwarzać średnio 1 tys. MW rocznie.

Inwestycje w energetyce są bardzo kosztowne, więc aby je zrealizować, grupy energetyczne wybierają się na giełdę. Emisja — każda o wartości kilku miliardów złotych — obejmie do 25 proc. akcji. Na razie MSP podtrzymuje termin debiutu Enei na II-III kwartał, a PGE pod koniec tego roku, choć mówi się o możliwości przesunięcia daty ofert publicznych, jeśli sytuacja na GPW będzie niekorzystna.

W przyszłym roku na giełdę miałyby iść Tauron i Energa. Według wiceministra skarbu Jana Burego, spółki powinny przeznaczyć pieniądze z debiutów na restrukturyzację grup, także na budowę mocy wytwórczych i rozwój odnawialnych źródeł energii.

Firmy nie powinny mieć problemu ze sprzedażą akcji inwestorom. Walory spółek energetycznych kupują ci, którzy liczą na niższe, ale pewniejsze zyski. Dystrybutorzy energii z reguły nie są podatni na pogorszenie koniunktury gospodarczej. Jak tłumaczą analitycy — prądu potrzebuje każdy i zawsze. Nawet w przypadku kryzysu gospodarczego ten towar będzie się nadal cieszył dużym powodzeniem.

Resort skarbu jest gotów odstąpić udziały firm energetycznych inwestorom branżowym, ale dopiero po debiutach tych spółek na giełdzie.

W sierpniu zabraknie prądu?

Obecnie w Polsce budowane są tylko trzy bloki. Pątnów II o mocy 464 MW ma być gotowy w tym roku. W przyszłym ruszy Łagisza o mocy 460 MW. A za dwa lata kolejny blok w Bełchatowie o mocy 858 MW. Zastąpią one wycofywane nieekologiczne jednostki, więc mocy zainstalowanej w Polsce z tego powodu nie przybędzie.

Brak perspektyw, aby przed rokiem 2015 oddano do eksploatacji inne duże bloki konwencjonalne, które będą podstawą Krajowego Systemu Elektroenergetycznego. Na dodatek problemem jest też wiek poszczególnych jednostek — w wielu przypadkach przekracza on 30-35 lat. Oznacza to, że mimo systematycznych prac remontowych jednostki wytwórcze są na granicy przewidywanego czasu eksploatacji i powinny być zastępowane nowymi.

W ubiegłym roku nieplanowane postoje zajmowały 6,61 proc. Rok wcześniej ten wskaźnik wyniósł 6,57 proc. W latach poprzednich nieplanowane postoje były jednak znacznie mniejsze: w roku 2005 wyniosły 3,84 proc., a w roku 2004 — 2,96 proc.

Zwiększona awaryjność stanowiła bez wątpienia jedną z przyczyn spadku produkcji energii elektrycznej w roku 2007 o blisko 2 proc. Jeśli tegoroczne lato będzie upalne, to można być pewnym, że w okresie od sierpnia do września zabraknie energii — ostrzegają energetycy.

Inwestycje i oszczędzanie

Wszystkie grupy energetyczne mówią o inwestycjach.

Energa planuje zwiększyć moce energetyczne w elektrowni Ostrołęka o ponad 600 MW. Chciałaby także uczestniczyć w budowie elektrowni w Gdańsku. Zamierza również realizować projekt farmy elektrowni wiatrowej na własnym terenie koło Elbląga, gdzie spółka ma tysiąc hektarów. Takie zapowiedzi składał poprzedni zarząd. W sobotę 9 lutego nowym prezesem spółki został Mirosław Bieliński, więc trzeba trochę poczekać na decyzje.

Z kolej Grupa Tauron w ciągu najbliższych 15 lat zamierza przeznaczyć na inwestycje około 30 mld zł, z tego ponad 13 mld zł na odtworzenie i rozbudowę mocy wytwórczych oraz 10 mld zł na odtworzenie i budowę nowych sieci dystrybucyjnych.

PGE kosztem 31-41 mld zł zamierza zwiększyć swe moce o niemal 10 tys. MW do roku 2025. Najwięcej, bo około 3,6 tys. MW ma pracować na węglu, 1,4 tys. MW na gazie, około 400 MW w ramach kogeneracji, a 1,6 tys. MW ma pochodzić z odnawialnych źródeł energii. Grupa myśli również o budowie elektrowni jądrowej, w której miałyby powstać bloki o łącznej mocy prawie 3000 MW. Jednak pierwszy blok elektrowni atomowej o mocy 1600 MW mógłby powstać w Polsce dopiero w 2021 roku. Koszt tej jednej inwestycji szacuje na 13-14 mld zł.

Firma zamierza jeszcze w tym roku ogłosić przetarg na budowę jednego lub dwóch nowych bloków energetycznych w elektrowni Opole.

Natomiast Enea chciałaby przeznaczyć wpływy z publicznej emisji akcji na modernizację i rozbudowę sieci, inwestycje w odnawialne źródła energii i rozbudowę mocy w elektrowni Kozienice.

Również zagraniczne koncerny chcą zwiększyć produkcję energii w Polsce.

Jednocześnie w kwietniu ma trafić pod obrady rządu projekt ustawy o efektywności energetycznej. Przygotowywana przez resort gospodarki ustawa stworzyłaby warunki do oszczędzenia do 2016 r. 9 proc. energii, czyli ponad 53 TWh. To nieco więcej, niż wyprodukowały w 2007 r. elektrownie Polskiej Grupy Energetycznej, największego krajowego producenta energii.

Ustawa będzie m.in. realizacją dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie efektywności końcowego wykorzystania energii.

Limity na CO2

Podstawowym paliwem w polskiej energetyce jest węgiel kamienny i brunatny. Jego udział w produkcji energii wynosi prawie 95 proc. Ze względu na wysokie ceny gazu, a przede wszystkim zależność od jego importu, węgiel jeszcze przez wiele lat zostanie podstawowym paliwem. „Czarnego złota” mamy w naszym kraju ciągle sporo. Daje nam co prawda bezpieczeństwo energetyczne, ale konieczność spełnienia coraz ostrzejszych wymagań w zakresie ochrony środowiska, zwłaszcza w zakresie emisji CO2, sprawia, że węglowa energia będzie coraz droższa.

Przypomnijmy, że Komisja Europejska przyznała polskim przedsiębiorstwom o ponad 26 procent mniejszy limit na emisję gazów cieplarnianych na lata 2008-12, niż przewidywał plan opracowany przez nasz kraj. Przez ostatnie pół roku trwały przepychanki, której branży zabrać brakujące limity.

Za kilka dni będzie wiadomo, czy powiodą się starania byłego premiera, a obecnie europosła Jerzego Buzka, aby Polska mogła „wziąć na kredyt” większe uprawnienia do emisji CO2 w najbliższych latach. Gdyby się to powiodło, to przynajmniej na razie nie groziłyby nam duże podwyżki cen energii elektrycznej z tego powodu.

Wrażliwi odbiorcy

Urząd Regulacji Energetyki ostrzega, że trudno będzie mówić o prawdziwej konkurencji na rynku prądu, jeśli nastąpi dalsza konsolidacja firm energetycznych. Udział w rynku dwóch największych grup — PGE i Tauron — jest na tyle istotny, że spółki te mogą wykorzystywać pozycję dominującą i dyktować warunki cenowe — uważa URE.

Tymczasem wciąż wchodzi w grę m.in. odkupienie od Zygmunta Solorza-Żaka połowy udziałów w elektrowni PAK przez państwowy koncern Enea oraz wchłonięcie przez PGE pomorskiego dostawcy prądu — Energi.

W URE powstają propozycje koniecznych zmian, aby uruchomić prawdziwy rynek energii. Nadal mamy regulowane cenniki prądu dla gospodarstw domowych. Całkowicie wolne są jedynie ceny energii dla firm. Urząd postuluje także wprowadzenie pojęcia „odbiorców wrażliwych”, którym państwo powinno pomagać, jeśli po podwyżkach cen prądu mieliby problemy. Mógłby to być system podobny do dodatków mieszkaniowych.

Ministerstwo Gospodarki planuje, aby do czerwca rząd przyjął dokument „Polityka energetyczna Polski do 2030 roku”. Ma on zawierać programy wykonawcze, dotyczące m.in. „czystego węgla”, rozwoju energetyki jądrowej, prywatyzacji, rynku energii i wzrostu konkurencyjności.

Całkowite uwolnienie rynku ma nastąpić 1 stycznia 2009 r.

Spadła produkcja

Produkcja energii elektrycznej w Polsce spadła w 2007 r. o 2 proc. w porównaniu z rokiem 2006, a ciepła o 3 proc. — podał Główny Urząd Statystyczny pod koniec stycznia.

Największe elektrownie w Polsce (wraz z podaną mocą)

Bełchatów 4320 MW

Kozienice 2600 MW

Opole 2160 MW

Turów 2000 MW

Dolna Odra 1600 MW

Pątnów 1600 MW

Połaniec 1600 MW

Rybnik 1600 MW

Łaziska 1220 MW

Jaworzno III 1200 MW

Ostrołęka 720 MW

Żarnowiec 720 MW

Najwięksi producenci energii

elektrycznej na świecie w 2006 r.

Kraj TWh proc.

wzrostu

1 USA 4254 - 0,1

2 Chiny 2834,4 14,5

3 Japonia 1150,3 1,5

4 Rosja 992,5 4,1

5 Indie 726,7 7,0

Źródło: BP Statistical Review of World Energy 2007

Najwięksi producenci w UE

Kraj TWh proc.

wzrostu

1. Niemcy 635,8 2,5

2. Francja 571,1 -0,7

3. Wielka Brytania 398,7 -0,5

4. Hiszpania 302,7 3,7

5 Włochy 315 3,7

6. Polska 161,9 3,1

Źródło: BP Statistical Review of World Energy 2007

Komentarz: Wynik netto ostro w górę

W latach 2005 i 2006 przychody ze sprzedaży w branży energetycznej utrzymywały się na zbliżonym poziomie. Średni wzrost wyniósł 1,3 proc. Znaczna część firm poprawiła natomiast rentowność, a ich średni wzrost wyniku netto był bliski 90 proc. Przeciętne przedsiębiorstwo w branży nie odnotowało też dużych zmian wartości aktywów, za to zwiększył się udział kapitałów własnych jako źródeł ich finansowania.

Cechą branży jest kapitałochłonność. W przeciętnej firmie aktywa trwałe niemal czterokrotnie przewyższają wartość obrotowych. Tomasz Cieślak,

Przychody netto Zmiana Zysk netto Zmiana ze sprzedaży 2006/2005 2006 2006/2005 2006 (mln zł) (proc.) (mln zł) (proc.)

PGE Polska Grupa Energetyczna 12 535,52 -6,1 1 640,44 199,6

Energa Operator 5 484,74 7,6 218,48 5,8

Południowy Koncern Energetyczny 3 675,32 2,4 258,36 -8,1

BOT Elektrownia Bełchatów 3 225,51 -0,4 123,74 541,8

Górnośląski Zakład Elektroenergetyczny 2 603,95 2,9 219,21 -10,4

Elektrownia Kozienice 2 078,36 12,0 71,14 25,9

BOT Elektrownia Turów 2 040,39 -1,3 182,65 -7,4

RWE Stoen 1 850,45 11,4 128,23 -13,9

BOT Elektrownia Opole 1 768,61 0,7 237,37 39,4

Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin 1 661,90 2,5 21,45 -46,7

Rzeszowski Zakład Energetyczny 1 212,98 9,2 64,10 10,4

Elektrownia Rybnik 1 210,72 -7,2 50,37 5,9

Zakład Energetyczny Łódź Teren 1 202,91 2,2 56,28 4,2

Elektrownia Połaniec Grupa Electrabel Polska 1 185,99 9,7 267,92 1 239,5

Średnia dla branży 628,00 1,3 52,50 88,6

Średnie wyniki obliczone na podstawie danych (zarówno 2006 i 2005) 68 przedsiębiorstw branży energetycznej (produkcja, przesył i dystrybucja)

Barbara

Warpechowska

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface