Dla zaakcentowania końca restrukturyzacji zarząd Ergu z Dąbrowy Górniczej przyjął politykę dywidendową na lata 2016-18. Zakłada ona przekazywanie akcjonariuszom do 75 proc. zysku jednostkowego netto. Rekomendowana wypłata za 2015 r. ma wynieść 62 grosze za akcję, co oznacza, że do akcjonariuszy trafi około 40 proc. zysku, a stopa dywidendy wyniesie około 3 proc.
— Nie planowaliśmy dywidendy za 2015 r. Ale sytuacja jest lepsza, niż się spodziewaliśmy — podkreśla Robert Groborz, prezes spółki, kierujący nią od stycznia 2015 r. Erg specjalizuje się w produkcji folii dla branży spożywczej, np. do obciągania palet lub zgrzewek z napojami. Po roku zarządzania przez nowego prezesa zysk jednostkowy netto Ergu wyniósł 1,2 mln zł, wobec 0,7 mln zł straty w 2014 r. EBITDA wyniosła 4,8 mln zł, wobec 3,1 mln zł rok wcześniej. Przychody spadły natomiast z 89 do 86,3 mln zł. Wyniki skonsolidowane były nieco lepsze, ale nie mają już znaczenia, bo w marcu 2016 r. Erg sprzedał zależny Bioerg.
— Wynik netto nie powala na kolana. Ja również nie uważam, że jest to dobry wynik. To, z czego jestem dumny, to jednak to, że udało nam się wynik netto i EBITDA poprawić bez większych inwestycji — zaznacza Robert Groborz.
Po części jest to zasługa wzrostu sprzedaży eksportowej z 6,5 do 9,4 mln zł. To 11 proc. ogółu sprzedaży. Prezes chciałby, by na koniec 2017 r. udział ten wzrósł do 20 proc., mimo wzrostu skali działalności. W pierwszym kwartale 2016 r. uruchomione zostały dwie nowe maszyny, zwiększające moce produkcyjne spółki o 22 proc. Z nowymi maszynami są one już wykorzystane w 88-90 proc. Jeśli to obciążenie uda się utrzymać przez najbliższe kilka miesięcy, Erg rozważy dalsze inwestycje. W styczniu 2016 r. spółka złożyła wnioski o 5 mln zł dofinansowania unijnego projektów inwestycyjnych. Ze względu na niewielką płynność nie jest jasne, kiedy spółka zakończy skup akcji. Zaczął się on kilka lat temu, ale była przerwa. Obecnie spółka jest właścicielem 8 proc. swoich papierów, docelowo ma to być 10 proc. © Ⓟ