"Wybieram się na mistrzostwa, choć jeszcze nie wiem czy na wszystkie mecze, czy tylko na jeden. To zależy od moich obowiązków w kraju. Jako człowiek odpowiedzialny za przygotowania Euro 2012 to w poczuciu obowiązku powinienem pojechać na ten turniej. Będę oczywiście kibicował, ale chcę się przyjrzeć jak to wygląda" - wyjaśnił minister.
"Typuję wynik 1:0 dla Polski. Myślę, że zwycięską bramkę strzeli Ebi Smolarek. Jeśli nie on, to być może Maciej Żurawski. W niedawnym meczu tak delikatnie strzelał karnego - być może nie chciał wszystkiego pokazać przed meczem" - dodał Drzewiecki.
Minister zabiegał, by osoby, które odpowiedzialne są za przygotowanie Euro 2012 również wzięły udział w ME w Austrii i Szwajcarii - ich praca ma zaowocować lepszym przygotowaniem turnieju w Polsce i na Ukrainie. (PAP)