PAP: Zakończył się trzydniowy Europejski Szczyt Gospodarczy w Warszawie. Jego uczestnicy są zadowoleni z rozmów. W
50 dyskusjach wzięło udział ok. 1500 osób: przywódców państw, szefów rządów, biznesmenów, ekonomistów, polityków,
przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Podczas sesji plenarnych mówiono m.in. o poszerzeniu Unii Europejskiej o kolejne kraje członkowskie, liberalizacji i
bezpieczeństwie sektora paliwowego oraz stosunkach państw UE z europejskimi państwami, które są poza Unią.
W sesjach plenarnych uczestniczyli m.in prezydent Kwaśniewski, prezydenci Szwajcarii Joseph Deiss, Rumunii Ion Iliescu, Łotwy Vaira Vike-Freiberga oraz szef norweskiej dyplomacji Kim Traavik.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że po przyjęciu 10 państw drzwi do Unii Europejskiej powinny być otwarte - jego zdaniem to właśnie powinno być głównym przesłaniem warszawskiego szczytu.
Kwestia poszerzenia UE o kolejne państwa przewijała się w wystąpieniach innych uczestników, m.in. prezydentów Ukrainy
Leonida Kuczmy i Gruzji Michaiła Saakaszwilego.
Kuczma zwrócił się z apelem, by Unia "jasno zakreśliła ramy czasowe" członkostwa Ukrainy. Zamiar członkostwa w Unii
Europejskiej zgłosił w imieniu krajów Zakaukazia prezydent Gruzji Michaił Saakaszwili.
Zdaniem przedstawiciela prezydenta Rosji na Europejski Szczyt Gospodarczy, Siergieja Jastrzembskiego, po akcesji Polski do Unii stosunki polsko-rosyjskie zyskają.
"Myślę, że po rozszerzeniu stosunki te pójdą w dobrą stronę; Polska spełni swoje marzenie, uzyska członkostwo w Unii i będzie czuć się bardziej komfortowo" - powiedział Jastrzembski.
W obradach szczytu brał też udział komisarz Unii ds. rozszerzenia Guenter Verheugen, który powiedział dziennikarzom, że
transformacja i przygotowania do członkostwa w Unii przebiegły w Polsce bardzo dobrze.
W czasie sesji poświęconej inwestycjom w Polsce i Warszawie uczestnicy podkreślali, że to nie niskie koszty pracy są
decydującym czynnikiem zachęty do inwestowania w naszym kraju. Ważniejsze są kwalifikacje pracowników, położenie geograficzne i system prawny.
Z przebiegu warszawskiego szczytu zadowoleni są również biznesmeni. Zarówno dyskusje panelowe, jak i indywidualne rozmowy spełniły ich oczekiwania.
Prezes BRE Banku Wojciech Kostrzewa pytany przez PAP o szanse zwiększenia napływu do Polski zagranicznego kapitału, czego oczekiwano po obradach w Warszawie, powiedział, że "teraz łatwiej nam starać się o dodatkowe środki, bo możemy pochwalić się najwyższym wzrostem gospodarczym w całej Europie."
Jego zdaniem 6 proc. wzrostu gospodarczego osiągniętego w pierwszym kwartale tego roku stawia nas w jednym rzędzie z
republikami nadbałtyckimi. "Ale jesteśmy rynkiem 4-5 razy większym niż wszystkie tamte rynki" - powiedział Kostrzewa.
Według niego, szczyt gospodarczy był bardzo ważnym wydarzeniem.
"To duże wyróżnienie dla Polski" - powiedział.
Inni przedsiębiorcy pytani przez PAP o podsumowanie szczytu podkreślali duże znaczenie rozmów kuluarowych.
Rzecznik Polskiego Komitetu Organizacyjnego szczytu Andrzej Jonas powiedział PAP, że na spotkaniu nie zapadły żadne konkretne decyzje.
"Celem tego spotkania była wymiana poglądów, poznanie partnerów. Być może bardziej konkretne decyzje zapadały podczas rozmów indywidualnych" - powiedział Jonas.