Fałszerze żywności na czarnej liście

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2009-04-28 06:58

Do publicznej wiadomości zostaną wkrótce podane nazwy firm spożywczych, które przyłapano na fałszowaniu produktów żywnościowych.

Miliony polskich konsumentów padły w ostatnich latach ofiarą fałszerzy żywności, przeważnie nieświadomie. Proceder stał się dość powszechny, zwłaszcza w branży mleczarskiej i mięsnej, bo kary za fałszowanie jakości artykułów rolno-spożywczych (ich składu fizykochemicznego lub informacji na opakowaniu) były dotychczas śmiesznie niskie. Od tego roku sytuacja ma się jednak zdecydowanie poprawić. Widać już pierwsze efekty grudniowej nowelizacji ustawy o jakości handlowej artykułów-rolno spożywczych, która zaostrzyła kary dla nieuczciwych producentów.

- Walka z fałszowaniem żywności w tym roku jest priorytetem. Jesteśmy już po pierwszej kwartalnej turze kontroli według nowego prawa. Nie mamy jeszcze pełnych wyników, ale już wiadomo, że nałożone w tym roku kary finansowe za fałszerstwa są dużo wyższe niż w latach poprzednich. Do tej pory mandaty były bardzo niskie i sięgały przeciętnie 200-300 zł. Teraz minimalny wymiar kary za obniżoną jakość produktów (niezgodność z normą) to 500 zł, a za fałszerstwo (zafałszowany skład, opakowanie) 1000 zł – mówi Stanisław Kowalczyk, Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS).

Najwyższy wymiar kary przewidziany w znowelizowanej ustawie to aż 10 proc. rocznych przychodów firmy. Ma być stosowany w przypadku największych fałszerstw i recydywy.

Co jeszcze grozi firmom, które fałszują produkty? Jak plany inspektora jakości komentują przedstawiciele branży?