Popyt na greckie akcje i obligacje ma źródło w rosnącym przekonaniu, że nowy rząd Grecji jest bliski porozumienia z wierzycielami międzynarodowymi.
Główny indeks giełdy w Atenach wzrósł o ok. 5 proc. To głównie zasługa popytu na przecenione w ostatnich dniach akcje banków. Indeks branży bankowej rośnie o ponad 13 proc. Pod koniec stycznia zanotował historyczne minimum po przejęciu władzy w kraju przez lewicową partię SYRIZA, która zapowiadała odejście od polityki oszczędności.
W poniedziałek na spotkaniu szefów resortów finansów państw eurolandu ma zostać podjęta decyzja, czy Grecja nadal będzie otrzymywać wsparcie finansowe. Rynek liczy na pozytywne rozstrzygnięcie. Koszt zaciągania długu przez Grecję spadł w piątek do poziomu nie widzianego od końca stycznia. Rentowność obligacji 10-letnich Grecji spadła o 86 pkt bazowych do 9,48 proc. Rentowność papierów o krótszym terminie zapadalności spadła o blisko 3 pkt procentowe do 15,44 proc. Analityk banku Nordea Jan von Gerich uważa, że optymizm rynku może być jednak przedwczesny.
- Poniedziałek wcale nie jest ostatecznym terminem, myślę, że negocjacje będą trwały nadal dopóki będzie nadzieja, że porozumienie da się osiągnąć – powiedział.