Gospodarka Francji odnotowała nieoczekiwany spadek

Tadeusz Stasiuk
opublikowano: 2022-05-31 12:29

Początek bieżącego roku okazał się niezbyt udany dla francuskiej gospodarki. Rosnąca inflacja zniechęcała konsumentów do ograniczenia wydatków co przełożyło się na nieoczekiwany spadek PKB, informuje Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
POOL / Reuters / Forum

Według finalnych danych urzędu statystycznego INSEE, w pierwszym kwartale 2022 r. druga co do wielkości gospodarka strefy euro skurczyła się o 0,2 proc. w ujęciu kwartalnym. Tymczasem oczekiwano braku zmiany względem IV kwartału 2021 r. kiedy to PKB wzrósł o 0,8 proc.

Za spadek odpowiadała konsumpcja prywatna. Wydatki konsumentów zmniejszyły się bowiem o 1,5 proc. w ujęciu kwartalnym. W tym przypadku oczekiwano zniżki o 1,3 proc. Ograniczenie wydatków szczególnie widoczne było w przypadku zakupów samochodów i zakwaterowania. Główną przyczyną był gwałtowny wzrost inflacji, która zdynamizowała się jeszcze po wybuchu wojny na Ukrainie silnie podwyższając koszty energii i żywności. W rezultacie w maju inflacja we Francji ustanowiła nowy rekord na poziomie 5,8 proc. r/r zaś kwietniowy spadek wydatków gospodarstw domowych sięgnął 0,4 proc.

Francuskiemu rządowi udawało się dotychczas utrzymywać inflację niższą niż w przypadku jakiegokolwiek innego kraj UE poza Maltą, dzięki pakietowi 25 mld EUR obejmującemu dużą część limitów podwyżek cen gazu i energii elektrycznej.

Rząd prezydenta Emmanuela Macrona obiecał nową rundę środków mających na celu zwiększenie siły nabywczej społeczeństwa, począwszy od wzrostu podstawowych emerytur i wynagrodzeń urzędników, a skończywszy na dopłatach do żywności dla ubogich.