Dobre wiadomości z rynków zagranicznych zapowiadają podtrzymanie wzrostów na GPW. Jedynym zagrożeniem jest możliwość większej podaży akcji ze strony inwestorów, którzy zdecydują się zrealizować zyski.
Skala czwartkowych wzrostów na warszawskiej giełdzie zaskoczyła większość obserwatorów rynku. W pierwszej połowie tygodnia na GPW panowały kiepskie nastroje, inwestorzy zachowywali się pasywnie. Sygnałem zwyżek były wzrosty na rynkach zagranicznych po dobrych wiadomościach z USA. Czwartkowe rekordowe wzrosty na Wall Street zwiastują, że zwyżki na europejskich parkietach będą kontynuowane. Podobnie powinno być w Warszawie. Za wzrostami na GPW przemawiają również ostatnie dobre dane makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki oraz rosnące prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych na posiedzeniu RPP, które rozpocznie się w najbliższy wtorek. Dariusz Rosati, członek Rady powiedział ostatnio, że będzie ona obecnie mniejszą wagę przykładała do problemu inflacji, większy nacisk kładąc na kwestię stymulacji wzrostu gospodarczego.
MD