GreenX wygrał 1,3 mld zł w arbitrażu z Polską

Kamil ZatońskiKamil ZatońskiKamila Wajszczuk
opublikowano: 2024-10-08 08:58

Spółce, notowanej m.in. na GPW, Trybunał Arbitrażowy przyznał 1,3 mld zł od rządu polskiego z tytułu odszkodowania za naruszenie traktatów w związku z kopalnią Jan Karski. Kurs akcji ruszył ostro w górę.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Trybunał jednogłośnie orzekł, że Rzeczpospolita Polska naruszyła swoje zobowiązania wynikające z Traktatów w związku z projektem budowy kopalni Jan Karski, co uprawnia GreenX do odszkodowania.

W odniesieniu do projektu Dębieńsko Trybunał nie uwzględnił roszczenia spółki. Kapitalizacja spółki na GPW przed ogłoszeniem wyroku sięgała 486 mln zł. Na początku sesji we wtorek notowania poszły o 44 proc. w górę.

Przypomnijmy, że spółka domagała się odszkodowania w wysokości 737 mln GBP (3,8 mld zł) z tytułu oszacowanej utraty wartości utraconych korzyści oraz poniesionych przez nią szkód związanych z oboma projektami.

Australijska firma zarzuciła Polsce naruszenia unijnego Traktatu Karty Energetycznej, które w efekcie miały pozbawić ją szans na eksploatację kopalni Dębieńsko oraz Jan Karski. Według GreenX rozwój biznesu w Polsce został zablokowany przez faworyzowanie spółek skarbu państwa, m.in. JSW i Bogdanki.

Roszczenie zostało wniesione na podstawie Regulaminu Komisji Narodów Zjednoczonych ds. Międzynarodowego Prawa Handlowego (UNCITRAL), a orzeczenia są ostateczne i wiążące dla stron. Regulamin UNCITRAL nie przewiduje procedury odwoławczej, tj. nie przyznaje panelowi wyraźnego upoważnienia do ponownego rozpatrzenia swojego orzeczenia.

O komentarz do decyzji arbitrażu poprosiliśmy Prokuratorię Generalną. Jej rzecznik prasowy Bartosz Swatek poinformował Puls Biznesu, że prowadzona jest analiza orzeczenia.

– Decyzje co do dalszego trybu postępowania zostaną podjęte po jej przeprowadzeniu – wskazał Bartosz Swatek.

Do zamknięcia tego wydania PB GreenX nie odpowiedział na prośbę PB o komentarz.

Miliardy w arbitrażach

Najgłośniejszym sporem arbitrażowym w historii Polski było starcie z holenderską grupą Eureko w sprawie prywatyzacji PZU. Skarb państwa najpierw, jeszcze pod koniec lat 90., zobowiązał się do sprzedaży Holendrom pakietu kontrolnego, a potem się z tego wycofał. Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy orzekł, że Polska jest winna opóźnienia w prywatyzacji ubezpieczyciela, e Eureko w pewnym momencie domagało się ponad 30 mld zł odszkodowania. Ostatecznie skończyło się na ugodzie i zapłaceniu 4,77 mld zł. Obecnie największe roszczenia wobec państwa mają inwestorzy z branży wydobywczej. Poza GreenX liczone w miliardach roszczenia w związku z blokowaniem i opóźnianiem inwestycji zgłaszały australijska Balamara i niemiecki HMS Bergbau. Na ok. 3 mld zł wyceniło swoje roszczenia amerykańskie Invenergy, działające w branży energii odnawialnej. Ok. 1,5 mld zł w związku z przejęciem Getin Banku domaga się natomiast Leszek Czarnecki. W ciągu ostatniego roku o zamiarze wszczęcia wielomiliardowego sporu arbitrażowego informował fundusz Warburg Pincus, właściciel sieci aptek Gemini, której rozwój utrudniło wprowadzenie tzw. „apteki dla aptekarza".