Szefowa Fed zadeklarowała podczas sympozjum w Jackson Hole, że choć gospodarka USA się umocniła w stopniu pozwalającym na podwyżkę stóp, to dalsze zakupy aktywów muszą pozostać wśród narzędzi banku centralnego.

Ta wypowiedź spotkała się z negatywną reakcją Billa Grossa, niegdyś określanego mianem „króla obligacji”, który po odejściu z PIMCO zarządza obecnie Janus Global Unconstrained Bond Fund.
- Ona otwiera drzwi kreowaniu jeszcze większych baniek aktywów jak robią to Bank Japonii, EBC i SNB kupując obligacje spółek i akcje – napisał Gross w swoim komentarzu. – To nie jest kapitalizm. To udostępnianie balkoniku lub wózka inwalidzkiego chorej gospodarce. Może być tak, że nie pójdzie ona znów normalnie o własnych siłach jeśli polityka monetarna nadal podąży w tym kierunku – dodał.
Gross przyznał, że wypowiedź Yellen nie wyklucza podwyżki stóp we wrześniu, szczególnie jeśli sytuacja na rynku pracy będzie nadal dobra.
- Jeśli w przyszłym miesiącu zobaczymy przyzwoity wzrost liczby miejsc pracy, wówczas jestem pewny lub prawie pewny, że zobaczymy we wrześniu podwyżkę stóp o 25 punktów bazowych – powiedział Gross w CNBC. – Rynek nie oczekiwał tego – dodał.