Takie szacunki znalazły się w projekcie przyszłorocznego budżetu. Zakłada on m.in. deficyt na poziomie 7,7 proc. oraz wzrost PKB rzędu co najmniej 7,2 proc.

Madryt prognozuje, że wprowadzenie kontrybucji na poziomie 3 proc. od usług cyfrowych (potocznie zwanej podatkiem Google) takich jak reklama i sprzedaż danych zasili kasę państwa w 2021 kwotą około 1 mld EUR.
Z kolei podatek od transakcji finansowych, znany jako „podatek Tobina”, projekt europejski prowadzony przez rząd niemiecki może przynieść wpływy o wartości 850 mln EUR.
Tymczasem podwyżka stawki VAT na napoje słodzone z 10 do 21 proc. powinna zgromadzić łącznie do 340 mln EUR. Kolejne 1,8 mld EUR oczekiwane jest z wpływów od tzw. „zielonych” podatków, takich jak np. opakowań plastikowych.
Rządowa projekcja oparta jest o założenie 11,2 proc. spadku PKB w bieżącym roku, najwyższego od czasów wojny domowej z lat 30. XX wieku oraz deficytu na poziomie 11,3 proc.