Ogłoszone cło jest dodatkowym po obłożeniu w listopadzie ubiegłego roku importu hiszpańskich oliwek do USA stawką 2,3 do 7,2 proc.

Cło nałożone właśnie na oliwki z Hiszpanii to kolejny element polityki „America First” realizowanej przez prezydenta Donalda Trumpa. Jednocześnie ogłoszono wprowadzenie ceł dochodzących do 50 proc. na importowane głównie z Azji pralki i panele słoneczne.
Decyzja w sprawie ceł na oliwki importowane z Hiszpanii nie jest ostateczna. Departament Handlu ogłosi swoją ostateczną decyzję 5 czerwca. Do tego czasu amerykańscy celnicy będą jednak pobierać depozyt gotówkowy od importerów hiszpańskich oliwek wysokości ogłoszonego cła.
W 2016 roku do USA sprowadzono oliwki z Hiszpanii wartości 70,9 mln USD.