- Gdyby nie rygory, mielibyśmy 40 tys., a nie 5,5 tys. zachorowań. Analizy potwierdzają naszą strategię działania. Wielu z nas jest zmęczonych społeczną kwarantanną, ale bez tego ryzykowalibyśmy szybsze rozprzestrzenienia się koronawirusa - mówi Mateusz Morawiecki.
- Przedłużamy wszystkie obowiązuje obostrzenia o tydzień - do 19 kwietnia, dotyczące kin, galerii handlwowych, zakładów fryzjerskich itp. Dotyczy to także limitu osób w sklepach i kościołach [max 5 osób] - dodał premier.
O 2 tygodnie do 26 kwietnia zamknięte będą szkoły, wstrzymany będzie ruch lotniczy międzynarodowy, ruch kolejowy międzynarodowy oraz sanitarne zamknięcie granic i kwarantanny.
Ograniczenia dotyczące imprez masowych obowiązują do odwołania.
- Nie wiemy, jak będzie przebiegała krzywa wzrostu zachorowań - dodał.
Jak zaznaczył, pewne obostrzenia być może zostaną wydłużone, a po świętach rząd przedstawi plan powrotu do nowej rzeczywistości gospodarczej.
Premier zaapelował też, by w czasie świąt przebywać w wąskim gronie rodzinnym.
- Przesuwamy egzaminy maturalne i ósmoklasistów. Nie odbędą się wcześniej niż w drugiej połowie czerwca. Zakomunikujemy to 3 tygodnie przed - dodał.
Minister Łukasz Szumowski poinformował, że ubiegłej doby wykonano 8,2 tys. testów. Obecne możilwości to 13 tys.
- Od przyszłego czwartku istnieć będzie obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej. To pozwala ochronić osoby, z którymi się stykamy - mówi minister.
Nie musi to być maseczka - może to być chustka, szalik, doprecyzował Łukasz Szumowski.