Spółka ujawniła, że dostarczyła produkty ze sfałszowanymi parametrami do ponad 200 odbiorców. Nie ujawniła jednak ich nazw. Japońskie media twierdzą, że trafiły one m.in. do spółek koncernu Mitsubishi Heavy Industries, zajmujących się produkcją samolotów i samochodów.

Kobe Steel twierdzi, że wykryło fałszerstwo danych dzięki sprawdzeniu produktów wysłanych między wrześniem ubiegłego roku a sierpniem obecnego. Podkreśla, że dotychczas nie pojawiły się informacje o szkodach spowodowanych przez wspomniane produkty.