Marszałek Sejmu Marek Jurek uważa, że nowelizacja tzw. ustawy medialnej nie budzi zastrzeżeń prawnych, a zapowiedzi skierowania ustawy do Trybunału Konstytucyjnego nie mają uzasadnienia. W czwartek w radiowych "Sygnałach dnia" Jurek powiedział, że jego zdaniem, nie ma w noweli ustawy przywilejów dla nadawców społecznych, co zarzuca opozycja.
"Poprawka wprowadzona przez LPR do tej ustawy, tak naprawdę, rozszerza prawo do rekoncesji na wszystkich nadawców" - zaznaczył.
W noweli jest mowa o tym, w jaki sposób to się odbywa w przypadku nadawcy społecznego; mianowicie, że uzyskuje on rekoncesję, jeżeli nie podlega jakiemukolwiek zarzutowi, w oparciu o który mógłby mieć cofniętą koncesję - wyjaśnił Jurek.
Dodał, że inni nadawcy są zwolnieni z całej procedury obowiązującej przy pierwszym ubieganiu się o koncesję, tzn. sformułowania wniosku programowego, porównawczej analizy z innymi projektami pod kątem potrzeb rynku, potrzeb społecznych, itp. Jest to procedura ułatwiona dla wszystkich nadawców - mówił Jurek.
Jego zdaniem, szybkie tempo prac nad ustawą nie naruszyło procedury legislacyjnej. "Nie można z tego, że Sejm energicznie pracuje, czynić mu zarzutów" - podkreślił Jurek.
W czwartek w Sejmie ma odbyć się głosowanie nad poprawkami Senatu do tzw. ustawy medialnej. Senat wprowadził do niej 9 poprawek, głównie o charakterze legislacyjnym. Większość z nich może zostać przyjęta - wynika ze środowych zapowiedzi klubów poselskich. Tylko klub SLD ma się wstrzymać od głosu.
Z danych KRRiT wynika, że w Polsce jest 11 nadawców społecznych. Jest nim Warszawska Prowincja Redemptorystów (Radio Maryja) i 10 innych właścicieli rozgłośni kościelnych - archidiecezje, diecezje i parafie. Zgodnie z ustawą o rtv, nadawcy społeczni upowszechniają działalność wychowawczą, edukacyjną i charytatywną, respektują chrześcijański system wartości za podstawę, przyjmują uniwersalne zasady etyki oraz zmierzają do ugruntowania tożsamości narodowej.
W środę SLD zapowiedział zaskarżenie nowelizacji ustawy medialnej do TK, jeśli utrzymane zostaną w niej zapisy dotyczące tzw. nadawców społecznych, które, zdaniem Sojuszu, wyróżniają tych nadawców. Dzień wcześniej szefowa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Danuta Waniek zwróciła się do Rzecznika Praw Obywatelskich o zaskarżenie ustawy do TK z powodu zbyt szybkiego trybu prac w Sejmie i w Senacie nad ustawą.
Zgodnie z ustawą, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ma liczyć 5 członków. Dwóch z nich powoła Sejm, dwóch - prezydent i jednego - Senat.
Kadencja obecnej 9-osobowej KRRiT zakończy się z dniem ogłoszenia nowelizacji ustawy w Dzienniku Ustaw. W ślad za tym prezydent, Sejm i Senat powołają nowych członków Rady. Ich kadencja będzie trwała 6 lat. Przewodniczącym KRRiT zostanie osoba wybrana do tego gremium przez prezydenta.
Ustawa przewiduje też m.in. zlikwidowanie Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty oraz powołanie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. UKE ma się zajmować m.in. kwestiami dotyczącymi korzystania z częstotliwości, a także rejestrem przedsiębiorców telekomunikacyjnych.