- Choć notowania cen koksu i węgla na rynkach światowych ostatnio spadały, to dostrzegamy znaczące ryzyko, że dno nie zostało jeszcze osiągnięte. Słabnąca gospodarka światowa to "niedźwiedzi" sygnał dla surowców energetycznych, zwłaszcza w sytuacji, kiedy wzrasta konkurencja ze strony gazu łupkowego. Zwracamy również uwagę, że przemysł stalowy - główny odbiorca węgla - jest podatny na spowolnienie gospodarcze. Zalecamy ostrożność - mówi Łukasz Prokopiuk.
Specjalista wycenia akcje JSW na 80,3 zł.
Z ośmiu rekomendacji, wydanych dla JSW przez analityków innych biur maklerskich od końca czerwca, cztery brzmią "sprzedaj" lub "redukuj", trzy neutralne (jedna z nich została obniżona), a jedna - "akumuluj" (obniżona z "kupuj").
Jak na taki pesymizm analityków kurs spółki zachowuje się całkiem dobrze. Przez ostatnie trzy miesiące wzrósł o niespełna 1 proc.