
Nieprzewidywalność kierunku w którym będą podążały notowania potęgowana jest słabym poziomem zaangażowania inwestorów w ostatnich dniach, co przy niskim wolumenie obrotów pozwala na „sztuczne” kreowanie trendów.
W kalendarium danych makro brakuje jakichkolwiek istotnych odczytów. Na rynku surowcowym lekkiej korekcie poddaje się wycena ropy, choć surowiec zaliczy kończący się rok do najlepszych od 2009 r. Cofnięcie na ropie wymusza jednak przecenę walorów koncernów energetyczno-paliwowych w handlu przedsesyjnym.
Wzrost niepewności i nerwowy przebieg piątkowych notowań skierował część inwestorów w stronę złota, które zyskuje na wartości.
Obserwatorzy rynku wskazują, że zachowanie i decyzje podejmowane przez inwestorów determinowane są ponownym wzrostem obaw związanych z problemami chińskich deweloperów nieruchomości. Komentowane są też wyniki rozmowy telefonicznej prezydentów USA i Rosji, przy czym obie strony głoszą swoje „zwycięstwo”.
Około godziny 14:05 kontrakty na indeks Dow Jones IA spadały o 0,13 proc., futures na S&P500 zniżkowały o 0,10 proc. zaś na Nasdaq traciły 0,08 proc.