BNP Paribas Fortis, który stronił ostatnio od walut, częściowo wraca do pożyczania w euro. Klient, który waha się, co robić - tzn. pożyczać w złotych, czy euro - może od jutra dostać obie waluty w jednym kredycie. Bank sfinansuje zakup nieruchomości w połowie w złotych, a w połowie w euro. Na dwuwalutowy kredyt wystarczy podpisać jedną umowę z tą samą marżą dla obu walut. Przy skorzystaniu z innych produktów banku klient otrzymuje 1,99 proc. marży plus stawka WIBOR 3 M dla złotych i Euribor 3M dla euro. Jeśli zainteresowany decyduje się wyłącznie na kredyt, marża wzrasta o 0,5 pkt. proc. Warunkiem otrzymania kredytu jest posiadanie min. 15-proc. wkładu własnego i 5 tys. zł dochodów na gospodarstwo w Warszawie lub 4,5 tys. zł poza stolicą.

Z pewnością marża odsetkowa poniżej 2 proc. dla euro jest warta
zainteresowania. Jak wynika z danych Gold Finance z przełomu kwietnia i maja,
średnie marże na rynku dla kredytów w euro z 20-proc. wkładem własnym wynoszą
2,80 proc., a w wielu bankach jest to ok. 2,5 proc. Oferta BNP brzmi więc
atrakcyjnie. Co do drugiej połowy kredytu w złotych, wielkość marży 1,99 proc.
nie rzuca już jednak na kolana. Choć średnia marża odsetkowa na rynku to ok. 2,2
proc., to jednak w PKO BP, BGŻ, Euro Banku, Aliorze czy Lukas Banku mogą to być
stawki sporo niższe niż proponowane przez BNP Paribas Fortis - 1,99
proc.
Z kolei Deutsche Bank PBC wprowadził właśnie
innowacyjne rozwiązanie dla osób zaciągających kredyty w walucie obcej,
wypłacane w transzach. Kredyt wypłacany jest jednorazowo i trafia na złotowy
depozyt pieniężny w momencie wypłaty pierwszej transzy kredytu. Pieniądze
znajdujące się na depozycie będą oprocentowane w oparciu o stopę zmienną WIBID
1M, pomniejszoną o marżę w wysokości 0,1 pkt proc., czyli obecnie 3,33 proc. w
skali roku. Odsetki naliczone od kwoty znajdującej się na depozycie będą
wypłacane klientowi co miesiąc, na wskazany przez niego rachunek w Deutsche Bank
PBC.
Zastosowanie takiego rozwiązania minimalizuje ryzyko, że
pieniądze wypłacane z kredytu mieszkaniowego udzielonego w walucie obcej w
transzach nie pokryją w całości inwestycji w związku ze zmiennością kursu waluty
obcej w czasie. Przy tym rozwiązaniu w chwili wypłaty pierwszej transzy
pozostała część kredytu jest przeliczana na złote i przelewana na złotowy
depozyt pieniężny. Dzięki temu już w momencie wypłaty pierwszej transzy wiadomo,
jaka będzie całkowita kwota kredytu. Przy dużych wahaniach kursu euro taka
możliwość może kusić.
Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Powyższy tekst jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. Jakiekolwiek decyzje podjęte na podstawie powyższego tekstu podejmowane są na własną odpowiedzialność.