W czerwcu Centar, założony przez Jana Kulczyka i Iana Hannama, utworzył z Meikles Limited (giełdowy konglomerat z Zimbabwe) spółkę, który ma szukać złota, tantalitu i rud żelaza w Zimbabwe. Podczas 76. rocznego walnego zgromadzenia afrykańskiej firmy, przedstawiciel władz Meikles ujawnił, że w nowym podmiocie Centar będzie mieć 49 proc. udziałów. Spółka w którą zaangażowany jest polski miliarder zadeklarowała też 500 mln USD inwestycji w Zimbabwe. Ostateczne ustalenia poznamy, gdy wyjaśni się sytuacja polityczna po niedawnych wyborach w tym kraju.
Mark Wood, dyrektor z Meikles, zasugerował też, że Centar ma przychylność „Indigenisation ministry”. To ważne, bo po sierpniowych wyborach, w których przy sterach w Zimbabwe utrzymał się reżim Roberta Mugabe, nasiliły się obawy o nacjonalizację w tym kraju. Saviour Kasukawere, minister zajmujący się przejęciem przez ciemnoskórych mieszkańców Zimbabwe aktywów białych mieszkańców kraju lub działających w nim zagranicznych firm (ang. Indigenisation) zapowiedział, że rząd lub ciemnoskórzy mieszkańcy Zimbabwe przejmą 51 proc. udziałów we wszystkich dużych firmach działających w kraju, mających zagranicznych właścicieli.
Pisząc o spółce Centar, „News Day” określa ją jako firmę wydobywczą, wspieraną przez prominentnych i szanowanych inwestorów z Tajlandii, Indonezji, Polski, Kazachstanu i innych państw.
Metale i surowce mineralne stanowiły w 2012 r. 71 proc. eksportu Zimbabwe. Jednak infrastruktura wydobywcza w tym kraju jest w opłakanym stanie. Rząd na inwestycje w nią potrzebuje 5 mld USD.