Mieszkańcy Berlina poparli wywłaszczenie nieruchomościowych gigantów

ARŻ, Bloomberg
opublikowano: 2021-09-27 09:49

W niewiążącym referendum, które zorganizowano w Berlinie przy okazji niedzielnych wyborów parlamentarnych i lokalnych, mieszkańcy wyrazili poparcie dla inicjatywy częściowego wywłaszczenia dużych firm nieruchomościowych działających na terenie stolicy Niemiec.

Berlin
Berlin
Fot. Florian Wehde/Unsplash

Poparcie dla wywłaszczenia wyraziło 56,4 proc. głosujących przy frekwencji przekraczającej 75 proc. Chociaż wynik referendum nie jest prawnie wiążący, może docelowo doprowadzić do przekazania ok. 226 tys. mieszkań w ręce publiczne.

Inicjatywa miała na celu podkreślenie rosnących dysproporcji pomiędzy mieszkańcami, którzy muszą ponosić coraz wyższe koszty najmu, a gigantami rynku nieruchomości posiadającymi co najmniej 3 tys. lokali. Największa spółka, Deutsche Wohnen, ma ich ponad 100 tys. w samym Berlinie.

Zwolennicy referendum argumentują, że rząd może wziąć na siebie ciężar zwrotu kosztów przedsiębiorstwom nieruchomościowym. Przeciwnicy twierdzą, że koszt wywłaszczenie byłby ogromny i mógłby wynieść od 29 do 39 mld EUR, co przekracza możliwości finansowe stolicy Niemiec.

W Berlinie mieszkania wynajmuje aż 84 proc. populacji. Berlin oszacował, że aby zaspokoić popyt powinno powstawać co najmniej 20 tys. nowych lokali komunalnych rocznie.

Rząd kraju związkowego Berlin w ubiegłym zgodził się kupić za pośrednictwem trzech publicznych podmiotów prawie 15 tys. mieszkań od dwóch gigantów branży nieruchomości - Vonovia i Deutsche Wohnen. W ramach planowanej fuzji spółki zaoferowały miastu sprzedaż istniejących mieszkań w Berlinie i aglomeracji berlińskiej oraz budowę ok. 13 tys. nowych lokali. Zobowiązały się także do zamrożenia podwyżek czynszów na okres pięciu lat. Wartość transakcji ma sięgnąć 2,46 mld EUR.