Zarząd ukraińskiej spółki rolnej B. I. G. Harvest Group specjalizującej się w produkcji pszenicy, kukurydzy i słonecznika, która rozważa debiut na warszawskiej giełdzie, alarmuje, że powierzchnia magazynów zbożowych w tym kraju jest niewystarczająca. Według tej firmy, niedobór powierzchni składowej będzie coraz większym problemem dla ukraińskiego rolnictwa, zwłaszcza w latach bardzo dobrych zbiorów. — Obecnie pojemność certyfikowanychelewatorów wynosi na Ukrainie około 31 mln ton. Tymczasem zbiory w 2011 r. szacowane są nawet na 47,8 mln ton. Brakująca pojemność będzie coraz większym problemem, z którym ukraińskie przedsiębiorstwa będą musiały się zmierzyć w najbliższym czasie — mówi Jewgienij Iszczenko-Giller, prezes B.I.G. Harvest Group. Podkreśla, że poza niedoborem powierzchni magazynowej jest jeszcze inny problem — kiepski stan techniczny istniejących magazynów, których większość pamięta jeszcze czasy Związku Radzieckiego i jest przestarzała. Dobry stan techniczny magazynów jest dla producentów warunkiem utrzymania wysokiej jakości ziarna i uzyskania za nie atrakcyjnych cen. W związku z tym ukraińskie firmy rolne intensywnie inwestują w rozwój własnej bazy magazynowej i zachęcają firmy zewnętrzne do takich inwestycji. — Deficyt magazynowy na Ukrainie jest szansą także dla polskich firm. Mają one szansę zapewnić swoje usługi przechowalnicze na dużym i lukratywnym rynku, który w ostatnich latach cechuje się dużym wzrostem i nadal ma ogromny niewykorzystany potencjał rozwoju — przekonuje prezes B. I. G. Harvest Group. Okazuje się jednak, że polskie firmy ciągle nie palą się do inwestycji na Ukrainie. — Docierają do nas sygnały, że ukraińskim producentom zbóż doskwiera brak magazynów, w związku z czym mają problem z utrzymaniem jakości ziarna. Choć stwarza to szanse na biznes, to jednak nie spodziewam się aby w krótkim czasie pojawiło się wiele polskich firm, które zdecydują się zainwestować na Ukrainie. Polscy biznesmeni lokują tam swój kapitał z dużymi obawami, co jest skutkiem wielu przykrych doświadczeń z przeszłości i dużego ryzyka, m.in. politycznego — mówi Rafał Mładanowicz, prezes Krajowej Federacji Producentów Zbóż. Według niego, inwestować w magazyny na Ukrainie będą przede wszystkim duże międzynarodowe koncerny, jak np. Glencore, ale nie jest jednak wykluczone, że do tej ofensywy przyłączą się polscy biznesmeni, zwłaszcza z regionów przygranicznych. — Niestety, na Ukrainie nie ma równości podmiotów gospodarczych wobec prawa. W przypadku konfliktu, w sądach z reguły wygrywają firmy ukraińskie — ostrzega szef firmy rolnej pragnący zachować anonimowość.
Zaproszenie
Więcej o tym, jak zarządzać ryzykiem cen surowców rolnych, zabezpieczać transakcje i prowadzić negocjacje, dowiedzą się Państwo na warsztatach „Zakupy surowców”, które odbędą się 7-8 grudnia 2011 w Warszawie. Więcej na konferencje.pb.pl, (22) 333-97-77.