Na GPW otwarcie pod znakiem przeceny, później poprawa

Zakład Produkcji Urządzeń Elektrycznych B.Wypychewicz Spółka Akcyjna
opublikowano: 2002-06-17 09:20

WARSZAWA (Reuters) - Poniedziałkowa sesja może rozpocząć się od niewielkich spadkow indeksów. Jest jednak szansa, że później inwestorzy będą dokupować ostatnio przecenione akcje, między innymi banków, uważają maklerzy.

"W dłuższej perspektywie banki mogą dalej spaść, ale na dzisiajszej sesji przewiduję jakieś podkupowanie" - powiedział Paweł Demczuk, makler w DM BPH PBK.

Akcje banków, które udzieliły kredytów Stoczni Szczecińskiej spadły w piątek po raz kolejny pociągając za sobą resztę rynku i powodując zniżkę warszawskich indeksów.

W piątek WIG20 stracił 2,7 procent obniżając się do 1.318,2 punktu. Obroty w notowaniach ciągłych wzrosły do 285 milionów złotych ze 186 milionów w czwartek.

Największa zniżka przypadła w udziale BPH-PBK - rynek wciąż bowiem nie wie, jakie mogą być jego potencjalne straty z powodu kłopotów Stoczni. W efekcie bank ten zakończył tydzień 5,6-procentową zniżką - kurs spadł do 270 złotych.

Rynek raczej nie zareaguje na zapewnienie prezesa France Telecom, który w sobotnim wydaniu "Parkietu" poinformował, że jest zainteresowany skorzystaniem w tym roku z opcji zakupu 2,5 procent i jednej akcji polskiej spółki i przejęciem nad nią w ten sposób kontroli.

"Informację tę należy raczej traktować w kategoriach poprawy nastrojów inwestorów, a nie fundamentalnych. Wartość tej transakcji wyniesie tylko 165 milionów euro, dziwne więc byłoby gdyby FT z tej opcji nie skorzystało. Operacyjnie jednak nie sądzę, by zmieniło to dużo dla TPSA" - powiedział Włodzimierz Giller, analityk z Erste Securities.

Kurs TPSA zniżkował w piątek o 1,4 procent kończąc tydzień na poziomie 13,7 złotego.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))