NBP: wzrost PKB w 2007 r. wyniesie 6,4 proc.

PAP
opublikowano: 2007-07-26 10:21

Tempo wzrostu PKB w 2007 r. wyniesie 6,4 proc., a w kolejnych latach ok. 5,5 proc. - prognozuje Narodowy Bank Polski w opublikowanym w czwartek "Raporcie o inflacji. Lipiec 2007".

"Utrzymaniu szybkiego wzrostu gospodarczego w Polsce będzie sprzyjać wysoka aktywność w gospodarce światowej, a przede wszystkim utrwalanie się ożywienia gospodarczego w strefie euro, które następuje w warunkach stabilnej inflacji" - czytamy.

"Raport o inflacji" jest dokumentem opisującym przebieg bieżących i przyszłych procesów makroekonomicznych wpływających na inflację.

NBP prognozuje też, że w ostatnim kwartale 2009 roku stopa bezrobocia wyniesie ok. 8 proc. "Szybkiemu wzrostowi gospodarczemu towarzyszy silny wzrost zatrudnienia i spadek bezrobocia" - czytamy w raporcie.

Zgodnie z dokumentem, dynamika inwestycji wyniesie ponad 20 proc. w 2007 r., a w kolejnych latach wyraźnie przekroczy 10 proc. Wzrostowi inwestycji sprzyjać będzie także napływ kapitału z zagranicy w formie inwestycji bezpośrednich i funduszy z UE.

NBP prognozuje też, że w IV kwartale 2007 r. inflacja może przekroczyć poziom celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc. "Zgodnie z aktualną projekcją, przy braku zmian stóp procentowych NBP, poziom celu inflacyjnego zostanie przekroczony w IV kwartale 2007 r." - czytamy.

Według NBP, w krótkim okresie niepewność dla projekcji inflacji jest związana z kształtowaniem się cen żywności. W średnim okresie ceny żywności, ceny ropy oraz niepewność składnika losowego w równaniu inflacji netto nadal wpływają na niepewność projekcji, choć ich relatywne znaczenie maleje. Jednocześnie rośnie znaczenie niepewności związanej z kształtowaniem się czynników, które działają na inflację z pewnym opóźnieniem. Są to: deflator PKB, ceny importu i eksportu, kurs walutowy oraz zmienne opisujące rynek pracy.

Dyrektor departamentu analiz makroekonomicznych i strukturalnych NBP, Adam Czyżewski, powiedział na czwartkowej konferencji, że gdyby nie redukcja składki rentowej, średnioroczna inflacja w 2008 r. byłaby wyższa o 0,2 pkt. proc., a w 2009 r. - o 0,6 pkt. proc. Według niego, redukcja składki rentowej ma istotny efekt dla inflacji, częściowo osłabi też presję na wzrost płac.

Od 1 lipca składka rentowa została obniżona o 3 pkt. proc. po stronie pracowników. Od 1 stycznia 2008 r. składka zostanie obniżona o kolejne 4 pkt. proc. - po 2 pkt. po stronie pracowników i pracodawców. Przed zmianą wynosiła ona 13 proc. Po redukcji pracownicy będą płacić 1,5 proc. składki, a pracodawcy - 4,5 proc.(PAP)