Ministerstwo Finansów nie wyklucza obniżki akcyzy na paliwa, ale na razie nie pracuje nad żadnym projektem rozporządzenia, który mógłby to umożliwić - poinformował we wtorek PAP wiceminister finansów Jarosław Neneman.
Spekulacje o możliwej obniżce nasiliły się po ostatnim wzroście cen ropy do rekordowych poziomów. W poniedziałek ceny ropy wzrosły do 59,52 dolarów za baryłkę. Według analityków rynku paliw, spowoduje to wzrost cen detalicznych na stacjach benzynowych.
Ministerstwo Finansów w maju ub.r. w reakcji na drożejące paliwa obniżyło akcyzę na benzynę o 5 groszy na litrze. Obniżka miała doprowadzić do spadku cen detalicznych o około 7 groszy na litrze, a cała operacja - według MF - była konsultowana z Grupą Lotos i PKN Orlen.
Jak powiedział we wtorek Neneman, ministerstwo na razie nie przewiduje konsultacji z branżą.
"Konsultacje z branżą w takiej sprawie są niepotrzebne. Nie możemy nikogo zmusić do obniżek cen detalicznych" - powiedział wiceminister.
Obecnie akcyza na benzynę wynosi 1.565 zł za 1.000 litrów, stawka na olej napędowy zaś 1.180 zł za 1.000 litrów.
Z piątkowej analizy biura Reflex, monitorującego rynek paliwowy wynika, że w sprzedaży detalicznej w ciągu ostatniego tygodnia ceny paliw na stacjach wzrosły średnio o 1 do 2 groszy za litr w przypadku benzyny i o 3 grosze za litr w przypadku oleju napędowego.
U krajowych producentów, w okresie od 11 do 17 czerwca, benzyny Pb95 i Pb98 zdrożały o 80 zł za tysiąc litrów w PKN Orlen i o 90 zł za tysiąc litrów w Grupie Lotos. Ceny oleju napędowego są wyższe od poziomu z 10 czerwca o 90 zł za tysiąc litrów w PKN Orlen i o 70 zł za tysiąc litrów w Grupie Lotos. Ceny oleju opałowego u obu krajowych producentów przekraczają o 80 zł za tysiąc litrów poziom z ubiegłego tygodnia, podało biuro Reflex.