Niska inflacja to osiągnięcie godne szacunku, niezależność banku centralnego nie podlega dyskusji, a złotego umacniają nie tylko stopy procentowe — powiedział prezydent po spotkaniu z RPP.
Rozmowa Aleksandra Kwaśniewskiego z członkami Rady Polityki Pieniężnej była konsekwencją zwołanej w ubiegłym tygodniu Rady Gabinetowej, podczas której gabinet Leszka Millera skarżył się prezydentowi na politykę RPP. Rynek oczekiwał, że prezydent stanie po stronie banku centralnego.
— Nie ma wątpliwości dla konstytucyjnej niezależności banku centralnego. Niska inflacja, będąca wynikiem decyzji RPP, to osiągnięcie godne szacunku. Pamiętać trzeba, że są różne przyczyny aprecjacji złotego, nie tylko związane ze stopami procentowymi — uważa Aleksander Kwaśniewski.
Członkowie RPP wielokrotnie podkreślali, że za siłę złotego odpowiedzialny jest głównie rząd, który w związku z dużym deficytem budżetu emituje coraz więcej obligacji. Inwestorzy zagraniczni, by je nabyć, kupują złotego, przez co umacniają polską walutę.
— Cieszy nas uznanie prezydenta dla niskiej inflac ji. Zgadzamy się także, że jest to punkt wyjścia do rozwiązywania innych problemów, jak reformy strukturalne poprawiające konkurencyjność polskich firm oraz stabilizacja finansów publicznych — twierdzi Leszek Balcerowicz, prezes NBP i szef RPP.
Marek Belka, wicepremier i minister finansów, powiedział wczoraj, że chce porozmawiać z RPP o długookresowej polityce kursowej.