Niestabilne prawo zmusza do niepotrzebnego ryzyka

Marta Bellon
opublikowano: 2011-03-14 00:00

Zmieniające się przepisy i kryzys u partnerów biznesowych to największe problemy Gazel z Małopolski, Podkarpacia i Świętokrzyskiego.

Gazele Biznesu z trzech województw podsumowały trudny rok

Zmieniające się przepisy i kryzys u partnerów biznesowych to największe problemy Gazel z Małopolski, Podkarpacia i Świętokrzyskiego.

Na gali w Krakowie zjawiło się prawie 350 przedstawicieli małych i średnich firm, wyróżnionych tytułem Gazeli Biznesu 2010. Teatr im. Juliusza Słowackiego, w którym odbywała się gala, gościł w sumie prawie 400 osób.

Dywersyfikacja

Firmy zakwalifikowane do rankingu, który na zlecenie "Pulsu Biznesu" opracowuje wywiadownia gospodarcza Coface Poland, oczekują, że następne lata będą dla nich jeszcze łaskawsze niż miniony rok i szykują się do podbijania kolejnych rynków.

— To był dobry rok dla firmy, choć nie tak dobry jak 2009 r. Wynikało to z różnego rodzaju zawirowań, jakim musiał sprostać nasz partner strategiczny. Przez to i nasz wynik finansowy był gorszy niż w poprzednim roku — przyznaje Bogusław Franik, dyrektor ds. dystrybucji i marketingu firmy Dexol z Małopolski, dystrybutora środków smarnych.

Także pierwsze miesiące tego roku niezbyt optymistycznie nastrajają przedstawicieli firmy. Liczą jednak, że sytuacja może się wkrótce polepszyć.

— To jest słaby kwartał, ale przyczyną są uwarunkowania typowo atmosferyczne. Zaopatrujemy w środki smarne firmy, które mają tabory samochodowe oraz firmy przemysłowe. Z doświadczenia wiemy, że początek roku nigdy nie jest najlepszy w związku z okresem zimowym. Drugi kwartał zazwyczaj przynosi poprawę wyników — mówi Bogusław Franik.

Zdradza, że strategią firmy, która umożliwia uzyskanie dobrych wyników finansowych, jest zmniejszanie kosztów tam, gdzie tylko jest to możliwe, inwestowanie i dywersyfikacja, czyli współpraca nie tylko z dużymi, ale i tymi najmniejszymi klientami.

Jest łatwiej

Dla firmy Mis Serwis Techniczny, zajmującej się techniką grzewczą i klimatyzacją, ubiegły rok był z kolei bardziej stabilny od poprzedniego.

— Mamy już zweryfikowaną grupę klientów, z którymi współpracujemy. I oczywiście również większy bagaż doświadczeń, co pomaga nam w pozyskiwaniu nowych klientów i dostosowywaniu oferty do ich potrzeb. Każdy kolejny rok jest dla nas łatwiejszy — przyznaje Bernard Buszek, dyrektor operacyjny Serwisu Technicznego Mis.

Niekorzystna sytuacja w branży budowlanej nie ułatwiała jednak firmie zadania.

— Mniejsza liczba mieszkań oddawanych przez firmy deweloperskie i sprzedawanych klientom indywidualnym oraz wstrzymane duże inwestycje przekładały się na naszą branżę. Jesteśmy bowiem często podwykonawcą dla firm budowlanych — wyjaśnia Bernard Buszek.

W tym okresie firma skoncentrowała się na klientach indywidualnych, którzy inwestowali w budowę domów jednorodzinnych i znacznie poszerzyła bazę małych firm instalacyjnych, które zaopatruje w towar i którym oferuje doradztwo techniczne.

— Odłożyliśmy na ten czas duże inwestycje, co okazało się dobrym pomysłem, bo nasze bezpieczeństwo finansowe stało się większe, a zbudowaliśmy całkiem pokaźną grupę klientów. Teraz te zamrożone inwestycje, na przykład budowy osiedli, wracają. Mamy nadzieję, że w roku 2011 i 2012 będą znów realizowane — mówi dyrektor Buszek.

Zmuszanie do ryzyka

Okno-Pol, firma z Krakowa, produkująca stolarkę okienną z PCV na rynek krajowy i europejski, która eksportuje ponad 70 proc. produkcji, już przygotowuje się do podbijania nowych rynków zbytu dla swoich produktów.

— W ubiegłym roku pojawiły się pierwsze symptomy ożywienia na rynku budowlanym, a ten jest dla nas najbardziej istotny. Bardzo pozytywnie na nasz biznes wpłynęły też nowe rynki, głównie francuski, na którym firma dystrybuuje produkty — tłumaczy Zbigniew Adamek, współwłaściciel Okno-Polu.

Na najbliższe lata firma zaplanowała inwestycję, polegającą na rozbudowie powierzchni do produkcji oraz zakupie nowych maszyn.

— Widzimy konieczność poszerzania grupy rynków, na których działamy. Dystrybucja na zdobyte przez nas nowe rynki nie może odbywać się na małą skalę. A żeby temu sprostać produkcyjnie, musimy mieć odpowiedni zakład, maszyny i ludzi. Stawiamy więc na inwestycje — mówi Zbigniew Adamek.

Wielu przedsiębiorców nagrodzonych w rankingu zwraca uwagę, że jednym z głównych problemów, które negatywnie wpływają na ich biznes, są niejasne przepisy.

— Na początku roku nie wiadomo było, jaka będzie stawka podatku VAT na roboty remontowo-budowlane, więc stanęliśmy przed problemem, jak poprawnie wystawić fakturę. To zadziwiające, że z jednej strony mówi się o dbaniu o przedsiębiorców, a z drugiej tworzy się problemy prawne, które zmuszają ich do podejmowania ryzyka — podkreśla Zbigniew Adamek.

Gazelowe liczby

325

Tyle firm zakwalifikowało się do małopolskiego zestawienia Gazel Biznesu 2010. To o 47 mniej niż w poprzedniej edycji.

159

Tyle małych i średnich firm z Podkarpacia zostało Gazelami Biznesu 2010. W tym regionie również ich liczba się zmniejszyła — o 7.

80

Tyle Gazel Biznesu uzbierało się w 2010 r. w województwie świętokrzyskim. To o 4 więcej niż przed rokiem. Świętokrzyskie jest jednym z trzech województw, w których liczba Gazel Biznesu wzrosła mimo kryzysu.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce