Po lekturze jednego z lutowych numerów „Pulsu Biznesu” w głowach uczniów Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Konstancina narodził się pomysł.
– Uczniowie przynieśli mi na zajęcia z przedsiębiorczości publikację PB na temat Willi Poranek – opowiada Cezary Szyjko, nauczyciel.
Sąsiedzkie zaproszenie
W lutym pisaliśmy w PB o Oldze Grygier-Siddons, wieloletniej szefowej PwC w regionie Europy Środkowej i Wschodniej, która po latach na szczycie zaangażowała się w zupełnie nowe przedsięwzięcie. Postanowiła odbudować Willę Poranek w Konstancinie i wraz z mężem, Jonathanem Siddonsem, coachem i doradcą, stworzyła w niej miejsce dla międzynarodowych liderów. Wspólnie z zespołami mogą znaleźć tu wsparcie, by zmierzyć się z wyzwaniami.
– Napisaliśmy do pani Olgi, która zainteresowała się losem moich uczniów, i zaprosiła nas warsztaty – kontynuuje Cezary Szyjko.
O ambicjach po angielsku
Uczniowie mają 18-22 lata i są z publicznej szkoły policealnej dla osób niepełnosprawnych ruchowo, z zespołem Aspergera lub autyzmem, prowadzonej w ramach Centrum Kompleksowej Rehabilitacji.

Warsztaty, na które zostali zaproszeni do Willi Poranek, odbyły się 16 marca. Olga opowiadała uczniom o networkingu w biznesie, a Jonathan o tym, jak długodystansowe biegi pomagają mu wspierać klientów w osiąganiu coraz lepszych wyników w biznesie.
Z rozumieniem anglojęzycznego Jonathana problemu nie było – większość uczniów zna dobrze język Szekspira ze szkoły, filmów lub gier komputerowych. Chętnie mówili o swoich planach i ambicjach związanych z tworzeniem gier komputerowych, grafiką, komiksami, animacjami, muzyką lub sektorem deweloperskim.
Zawsze na czas
Olga podkreślała, że w pracy bardzo ważna jest terminowość. Mówiła też uczniom, że warto też szukać w niej przyjemności, choć trzeba być też cierpliwym.
– Do pracy marzeń nie trafia się od razu, nie zniechęcajcie się – podsumowała Olga Grygier-Siddons.

