Wycena metalu spadła kolejny raz o 15 proc. schodząc do poziomu 31 380 USD za tonę. Taki pułap porównywalny jest z notowaniami niklu na giełdzie w Szanghaju. Kurs zbliża się też do ważnego poziomu 30 tys. USD/t, który zdaniem analityków pozwoli „wrócić do normalnego handlu”.
W minioną środę wznowiono obrót metalem po kilku dniach zawieszenia, po tym jak kurs podskoczył o ponad 100 proc, co naraziło wielu handlowców na gigantyczne straty wynikające z uzupełnienia gwarancji.
Po zamknięciu sesji 16.03 LME zawiesiła handel metalem po tym jak cena metalu wybiła się pierwszy raz w historii ponad poziom 100 tys. USA/t zyskując ponad 100 proc. i uzasadniając to nadmierną spekulacją. Szerzej o sprawie pisaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ.
W Szanghaju nikiel taniał w poniedziałek rano o 6,4 proc. schodząc do 205 670 juanów/t (32 316 USD/t). Wyłączając 13-proc. podatek od wartości dodanej, który jest pobierany od metalu w Chinach, oznacza to poziom wyceny rzędu 28 500 USD.
