O wyzwaniach, innowacjach i korzyściach ze współpracy

Materiał partnera
opublikowano: 2020-12-22 11:58
zaktualizowano: 2020-12-22 12:46

Rozmowa z Jakubem Kaczmarskim, kierownikiem obszaru innowacji w Sieci Badawczej Łukasiewicz

Jakub Kaczmarski, kierownik obszaru innowacji w Sieci Badawczej Łukasiewicz

Łukasiewicz sam w sobie jest innowacją. Na czym ona polega?

Jakub Kaczmarski: Sieć Badawcza Łukasiewicz jest innowacją procesową. Łączy ludzi, ich kompetencje, zasoby i infrastrukturę, w czterech obszarach, w których prowadzimy prace badawczo-rozwojowe. Są to: Zrównoważona Gospodarka i Energia, Transformacja Cyfrowa, Inteligentna i Czysta Mobilność oraz Zdrowie. Tę innowację można najprościej przedstawić jako maksymalne skrócenie drogi dotarcia firm do wyników prac badawczych i naukowych. I to właśnie oferują Wyzwania Łukasiewicza — system działania uruchomiony 15 listopada 2019 r. W jego efekcie jesteśmy w stanie przedstawić zespół naukowców i inżynierów oraz ich pomysł na rozwiązanie problemu technologicznego w ciągu zaledwie 15 dni roboczych. Przedsiębiorca nie ponosi przy tym żadnych kosztów związanych z opracowaniem pomysłu na prace badawcze. Aby rzucić nam wyzwanie, wystarczy wypełnić prosty formularz dostępny na stronie www.lukasiewicz.gov.pl.

Czy wyzwania cywilizacyjne nie niosą potrzeby rozszerzenia obszarów badawczych Łukasiewicza ponad te cztery już wyznaczone, np. na dotyczące zmieniających się zasobów na Ziemi lub związane z zagospodarowaniem obszarów pustynnych?

Naturalnie, w ich komercyjnym aspekcie, ale w innej, globalnej perspektywie.

Kierunki działalności Łukasiewicza są zbieżne z kierunkami rozwoju zapisanymi w rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju i odpowiadają na najważniejsze wyzwania cywilizacyjne. Obszary pustynne są obecnie rozważane jako lokalizacja instalacji fotowoltaicznych na niespotykaną wcześniej skalę. Z tym wiąże się budowa infrastruktury, systemów przesyłania i magazynowania energii. To nic innego jak transformacja cyfrowa w połączeniu ze zrównoważoną gospodarką i energią.

Niemniej kierunki działalności precyzowane są w tzw. tematyce projektów badawczych, która każdego roku podlega weryfikacji i może bezpośrednio odpowiadać na aktualne wyzwania gospodarcze, biznesowe i cywilizacyjne. W tej kwestii pomaga szczególnie Łukasiewicz — Centrum Oceny Technologii, którego rolą jest m.in. prowadzenie analiz strategicznych oraz wyznaczanie Programów Łukasiewicza integrujących realizowane projekty dla osiągnięcia jednego celu.

Jaką wartość dla spółek niesie Indeks Łukasiewicza? I dlaczego na debiut wybrano właśnie czas kryzysu pandemicznego?

Każdy kryzys niesie zagrożenia i niewiadome. Ale niesie też szanse...

Zadebiutowaliśmy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, ponieważ to tu notowane są firmy transparentne, które nie boją się podejmować ryzyka i już dziś wdrażają własne innowacyjne technologie. Właśnie tę cechę polskich firm chcemy promować w ramach Indeksu Łukasiewicza. Liczymy, że wiodące spółki dostrzegą wartość w eksponowaniu nakładów i korzyści z inwestowania w segment B+R, w tym współpracy naukowo-badawczej z Łukasiewiczem.

Zechce pan podsumować 18 miesięcy działalności Sieci Badawczej Łukasiewicz. Jaka jest dynamika wzrostu współpracy z biznesem?

W Łukasiewiczu od początku skupiamy się na budowaniu organizacji odpowiadającej na oczekiwania biznesu. Wsłuchujemy się w potrzeby rynku i dostosowujemy model zarządzania naszymi zasobami. W ciągu 18 miesięcy istnienia Łukasiewicza 60 firm rzuciło nam wyzwanie, tj. opisało łącznie 233 problemy technologiczne do rozwiązania. W odpowiedzi eksperci Łukasiewicza zaproponowali 381 pomysłów, które ostatecznie, po wewnętrznych konsultacjach, zostały zaprezentowane firmom w formie 152 propozycji projektów rozwiązujących przedstawione nam problemy. 54 proc. z nich zostały wskazane przez firmy jako te, które będą wspólnie realizowane.

Oczywiście może się zdarzyć i tak, że nie uda się rozwiązać problemu, z którym przychodzi do nas biznes. Ale to jest ryzyko i zdajemy sobie z niego sprawę zarówno my, jak i przedsiębiorcy. W innowacjach bez ryzyka nie da się osiągnąć sukcesu.

Miarą sukcesu naszych działań jest to, że w pierwszym półroczu istnienia Łukasiewicza dwie, trzy firmy miesięcznie rzucały nam wyzwania, a w ostatnim kwartale otrzymujemy dwa, trzy zapytania tygodniowo. Zgłaszają się do nas zarówno mikroprzedsiębiorstwa, jak i firmy z sektora MŚP, a także globalne marki, jak LG Electronics lub Hitachi ABB.

Prace w ramach proponowanych projektów w większości współfinansowane są ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Spośród realizowanych już projektów finansowanych w ramach rozstrzygniętych konkursów warto wymienić dwa, które jako pierwsze przeszły przez Wyzwania Łukasiewicza. Jeden z nich dotyczy inteligentnego robota spełniającego wymogi rolnictwa precyzyjnego i realizowany jest przez firmę Unia, polskiego producenta maszyn rolniczych, oraz Łukasiewicz — Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych i Łukasiewicz — Instytut Lotnictwa. Uzyskaliśmy na nie finansowanie w wysokości 12 mln zł. Z kolei Łukasiewicz — Instytut Nowych Syntez Chemicznych realizuje razem z Grupą Azoty przedsięwzięcie dotyczące przyjaznych dla środowiska nawozów o spowolnionym uwalnianiu składników. W tym wypadku kwota pozyskanego wsparcia wynosi 3,8 mln zł. Nasz najnowszy projekt o wartości 10,9 mln zł, realizowany wspólnie z przedsiębiorstwami, polega na opracowaniu innowacyjnej technologii wzbogacania rud metali nieżelaznych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Łukasiewicz — Instytut Metali Nieżelaznych realizujemy go wspólnie z firmami Comex Polska oraz KGHM Cuprum.