Operator Chmury Krajowej (OChK), w który PKO BP i PFR zainwestowały blisko 160 mln zł, działa na rynku już od czterech lat. W ubiegłym roku przychody spółki przekroczyły 200 mln zł w porównaniu do 133 mln zł rok wcześniej i 50,6 mln zł w 2020 r.
Spółka, która ma już 200 klientów z różnych branż, a wśród nich m.in. ING Bank Śląski, Booksy, Morele, Ministerstwo Finansów czy Modivo, wskazuje, że około połowy przychodów pochodzi z innych źródeł niż sprzedaż usług od jej głównych partnerów.
- Przychody z własnej infrastruktury, usług Google’a, usług Microsoftu i usług własnych rozkładają się mniej więcej po równo – mówi Michał Potoczek, prezes OChK.
Prezesa najbardziej cieszy ostatnia kategoria, czyli usługi własne, które wymagają najwięcej specjalistycznego know-how. Jako referencje wskazuje tu m.in. system e-rejestracji na szczepienia w trakcie pandemii covidu, projekt dla Booksy czy prace dla zagranicznych klientów, których nazw nie może wymienić.
Zwraca uwagę, że sprzedaż usług chmurowych swoich partnerów może być odskocznią do sprzedaży usług własnych.
- Przykładowo klient kupuje Office 365 i za chwilę dokupuje do tego usługę cyber. Później pojawia się wokół tego wiele innych usług – powiedział Michał Potoczek.

Czekając na zyski
OChK zamierza nada rosnąć. Cel przychodów ze sprzedaży na ten rok to 300 mln zł i powinien być w zasięgu bo obecne zakontraktowanie wynosi 270 mln zł. Planowany wzrost ma nastąpić bez istotnych zmian w liczbie zatrudnionych.
Jednym z planowanych kierunków dalszego rozwoju jest wyjście za granicę.
– Mamy już pierwsze, ciekawe projekty za granicą m.in. dla instytucji płatniczej. Chcemy tam dostarczać wartościowe usługi – powiedział prezes.
Pomimo wzrostu przychodów ubiegły rok spółka zakończył z około 20 mln zł straty netto. Jednak w ocenie prezesa zbliża się do progu rentowności.
- Już czwarty kwartał ubiegłego roku zakończyliśmy z zyskiem EBITDA i w tym roku prawdopodobnie osiągniemy break even na poziomie EBITDA. W przyszłym roku liczymy na break even na poziomie netto. Nasze wyniki to pochodna inwestycji w klientów i infrastrukturę. Mając na szali wzrost i wynik dziś patrzymy w stronę wzrostu – mówi Michał Potoczek.
Choć młoda spółka od początku generuje stratę, to nie potrzebuje obecnie dodatkowego finansowania z zewnątrz. Prezes wskazuje, że OChK jest w stanie finansować się z generowanych przychodów.
OChK ma wystawianą gwarancję bankową na rzecz Google’a, która ma zabezpieczać realizację przez spółkę określonego wolumenu sprzedaży jego usług. Niedawno wartość gwarancji została zmniejszona o połowę, a szef OChK jest spokojny o wolumen sprzedaży.
- Sprzedaż usług Google’a idzie obecnie lepiej niż planowaliśmy – mówi Michał Potoczek.
Spekulacje o inwestorach
W związku ze stratami OChK i zmianami w kierownictwie PKO BP, z którego odeszły osoby uznawane za pomysłodawców powołania spółki, m.in. Zbigniew Jagiełło, czy Adam Marciniak, rynek od dłuższego czasu spekulował o potencjalnych roszadach właścicielskich u dostawcy chmury.
Michał Potoczek przyznaje, że zainteresowanie spółką wyrażały fundusze, spółki IT czy telekomy, ale były to luźne deklaracje i żaden proces się nie toczy.
Nie oznacza to, że nic w tym zakresie się nie wydarzy. PB udało się nieoficjalnie ustalić w dwóch niezależnych źródłach, że przed około dwoma tygodniami odbyło się spotkanie OChK z przedstawicielami sześciu banków. Rozmowy dotyczyły potencjalnych możliwości współpracy i wykorzystania chmurowego know-how OChK. Rozważano m.in. sposoby na zachowanie równowagi konkurencyjnej w sytuacji, gdy głównym udziałowcem spółki jest PKO BP.
Dla OChK potencjalna współpraca z bankami to szansa na akcelerację wzrostu, tym bardziej, że spółka dobrze zna sektor, a jedną z intencji jej powstania była obsługa PKO BP. W 2021 r. ten udziałowiec odpowiadał za 54 mln zł przychodów. Na konkretne decyzje jeszcze za wcześnie, ale banki wyraziły wolę współpracy.
Przykłady współpracy sektora w ramach spółek technologicznych już są. To m.in. Mastercard i Blik, którego właścicielem jest spółka należąca do sześciu banków.