Rządowy projekt nowej ustawy o finansach publicznych, oparty na ubiegłorocznym projekcie minister Zyty Gilowskiej, zapowiada „wprowadzenie instrumentów nowoczesnego zarządzania finansami publicznymi”. Ustawa nie dotyczy ani strony wydatkowej, ani dochodowej — dziedziny te objęte są dziesiątkami ustaw specjalistycznych.
Projekt obejmuje następujące obszary: zmniejszony nieznacznie zakres sektora finansów publicznych, zaostrzenie lub zmianę procedur ostrożnościowych, rozszerzenie zakresu i zdefiniowanie ostatecznej roli budżetu zadaniowego, wprowadzenie elementów wieloletniego planowania finansowego w budżetach państwa, zmiany dotyczące audytów. W każdym z tych pięciu obszarów występują częściowo nowe propozycje w porównaniu z tym, co zawierał projekt Gilowskiej.
Proponuje się usunięcie z sektora publicznego większości tzw. zakładów budżetowych oraz gospodarstw pomocniczych. W tej chwili funkcjonuje, głównie w samorządzie, blisko 2 tys. zakładów budżetowych oraz około 1 tys. gospodarstw pomocniczych. Zatrudnienie w tych jednostkach wynosi około 100 tys. pracowników. Usunięte z sektora mają być też instytuty naukowe i inne jednostki badawczo-rozwojowe. Projekt likwiduje także fundusze celowe na szczeblu samorządowym oraz pozwala na tworzenie tzw. agencji wykonawczych.
Z uwagi na obniżenie się w ostatnich latach relacji długu publicznego do PKB, głównie za sprawą umocnienia się złotego, projekt przewiduje przesunięcie tzw. progów ostrożnościowych dla szczebla centralnego — odpowiednio z 50 proc. do 47, z 55 do 52 oraz z 60 do 55. Wprowadza nowe ograniczenia w wydatkach dla każdego z tych progów. Wprowadzenie zasady płynnościowej dla budżetów jednostek samorządu terytorialnego ograniczy także wielkość ich emisji papierów wartościowych i wysokość zaciąganych kredytów bankowych.
W odniesieniu do tzw. budżetu zadaniowego mamy do czynienia z próbą poszukiwania złotego środka. Projekt zakłada znaczne, ale stopniowe rozszerzanie zakresu budżetowania w układzie zadaniowym. Ponadto nawet pod koniec tego procesu w 2013 r. budżet roczny pozostanie podstawowym instrumentem organizacji finansów publicznych. Innymi słowy, zadania obejmą zawsze jedynie część wydatków. Analiza efektywnościowa, dotycząca największych zadań, ma pomóc ministrowi finansów i premierowi zdyscyplinować proces tworzenia budżetów resortowych. Ważna, ale w zasadzie pomocnicza rola budżetowania zadaniowego to bodaj najważniejsza strategiczna propozycja projektu ustawy.
Także nowe w porównaniu z projektem minister Gilowskiej są propozycje uchwalania co roku przez Sejm czteroletniego tzw. planu finansowego państwa oraz — również czteroletniej — tzw. prognozy finansowej jednostek samorządu terytorialnego. Chodzi o to, aby uzyskać w finansach publicznych kilkuletnią perspektywę, co powinno być ważne zarówno dla władz publicznych, jak i dla wyborców.
Stanisław Gomułka
główny ekonomista Business Centre Club