Olejniczak: Rekompensata za kuter tylko po jego zezłomowaniu

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-04-19 19:43

Rekompensatę za złomowanie statku za utracone miejsce pracy można otrzymać jedynie po faktycznym zlikwidowaniu statku i wykreśleniu go z rejestru statków  - poinformował PAP Wojciech Olejniczak. Niektóre media informowały, że rybacy, mimo iż pocięli swoje statki, nie otrzymują pieniędzy za ich złomowanie oraz za utratę miejsc pracy.

Rekompensatę za złomowanie statku za utracone miejsce pracy można otrzymać jedynie po faktycznym zlikwidowaniu statku i wykreśleniu go z rejestru statków  - poinformował PAP Wojciech Olejniczak. Niektóre media informowały, że rybacy, mimo iż pocięli swoje statki, nie otrzymują pieniędzy za ich złomowanie oraz za utratę miejsc pracy.

Minister wyjaśnił, że rozpatrywanie wniosków o rekompensatę za utracone miejsce pracy może się rozpocząć dopiero po faktycznym zniszczeniu statku rybackiego. Nie ma więc znaczenia - jak wyjaśnił - kiedy rybak złożył wniosek o rekompensatę, bo rozpatrywanie wniosku rozpocznie się dopiero po jego zlikwidowaniu.

Dotychczas rybacy wyrejestrowali 124 statki. Tylko ci właściciele statków oraz rybacy na nich zatrudnieni mają prawo do rekompensaty.

Wnioski o złomowanie statków, a także wnioski o rekompensatę w tytułu utraconego na statku miejsca pracy można składać od 2 sierpnia 2004 roku w oddziałach regionalnych ARiMR. Do 15 kwietnia 2005 roku do napłynęło 789 wniosków na ponad 391 mln zł. Do końca 2004 roku wydano zaledwie 27 decyzji o złomowaniu statków. 

Jak zaznaczył wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) Edward Adamiec, procedura od złożenia wniosku do otrzymania pieniędzy jest dość skomplikowana. Wnioski są weryfikowane, sprawdzana jest kompletność niezbędnych załączników i rzetelność danych, po czym przekazywane są do Komitetu Sterującego złożonego głównie z rybaków i ich przedstawicieli. Komitet opiniujący zbiera się wtedy, jeśli rybacy złożą kilkadziesiąt wniosków.

Wnioski zaopiniowane pozytywnie wracają do oddziałów regionalnych ARiMR, gdzie właściciele statków zapraszani są do podpisywania umów. Po realizacji umowy, czyli faktycznej likwidacji statku, armatorzy składają udokumentowane wnioski o płatność.

Po ich autoryzacji oddziały regionalne ARiMR składają zlecenia płatności do centrali. Po ich kolejnej weryfikacji łączne zapotrzebowania na środki przekazywane są do ministerstwa rolnictwa i dalej do ministerstwa finansów.

Jak podkreślił Adamiec, środki za złomowanie kutrów to  pieniądze publiczne i trzeba zadbać, aby wydatkowane były sprawiedliwie, a więc tym, którym się należą.

W przypadku rekompensaty za utracenie stanowiska pracy podpisanie umowy jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o płatność.

Adamiec wyjaśnił, że pierwsze umowy na uzyskanie rekompensat oddziały regionalne mogły podpisać z rybakami na przełomie marca i kwietnia tego roku; pierwsze zapotrzebowania na wypłatę rekompensat z tytułu utraty pracy dla 134 rybaków zostały już złożone do resortu rolnictwa do realizacji w maju.

Tuż przed Świętami Wielkanocnymi przelano na konta 43 rybaków pierwsze premie za likwidację ich statków o łącznej wartości 24,5 mln zł.

Jak podał Adamiec, w najbliższym czasie wypłacona zostanie kolejna transza rekompensat za złomowanie w wysokości 58,4 mln dla 58 właścicieli kutrów oraz - po raz pierwszy - 5,5 mln zł na rekompensaty za utracone stanowiska pracy.

Według ARiMR, do końca kwietnia rekompensaty za złomowanie statków otrzyma 101 właścicieli kutrów (wyrejestrowano 124 kutry).